Spróbował najlepszego kotleta na świecie. Co go zaskoczyło?
Sznycel wiedeński to najbardziej znany przedstawiciel kotletów na całym świecie. Potrawę charakteryzuje delikatne i bardzo cienko rozbite mięso otoczone "falującą" panierką. Dymitr Błaszczak odwiedził jedną z wiedeńskich knajp, by sprawdzić, jak smakuje rozsławiony kotlet. Jedno mocno go zaskoczyło.
19.12.2023 09:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
36 osób wyczekiwało na wejście do wiedeńskiej Figlmüller, restauracji serwującej oryginalnego wiedeńskiego sznycla. Wiedeńskiego, nie "po wiedeńsku", a różnice między jednym a drugim są znaczące. Dymitr Błaszczak z kanału "Sprawdzam Jak" odwiedził austriacką knajpę, by sprawdzić, jak smakuje (podobno) najlepszy kotlet na świecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiedeński i po wiedeńsku. Różne wersje sznycla
W wielu miejscach serwujących wiedeńskiego sznycla w menu znajdziemy wersję wieprzową. Takie danie przypomina naszego schabowego, gdyż jest to bardzo cienko rozklepany plaster schabu smażony w panierce na maśle klarowanym. Sznycel przygotowany na taką modłę zwykle nazywany jest sznyclem "po wiedeńsku". Natomiast ten oryginalny sznycel wiedeński ("wiener schnitzel"; nazwa chroniona) powstaje z cielęciny, a jego uzupełnieniem najczęściej jest sałatka ziemniaczana albo ziemniaczane purée z dodatkami.
Dymitr Błaszczak, podczas wizyty w Figlmüller i mniejszej filii restauracji, zamówił zarówno wersję wieprzową sznycla, jak i tę oryginalną, cielęcą. Kotlet ze schabu kosztował 20 euro, co daje, zaokrąglając, 86 zł, a sznycel cielęcy 24,9 euro, czyli ok. 108 zł.
NAJWIĘKSZY i NAJLEPSZY SCHABOWY NA ŚWIECIE - ILE KOSZTUJE i JAK SMAKUJE?!
Oryginalny sznycel wiedeński kontra schabowy
Kotlet wieprzowy przygotowany na wiedeńską modłę był ekstremalnie cienko rozklepany, a panierka "falowała", otaczając delikatny płat mięsa. Dymitr ze "Sprawdzam Jak" wystawił wysoką notę potrawie, jednak dodał, że brakowało jej "tego czegoś".
- Dobry, delikatny, mięsko jest dosłownie jak papier - skomentował Błaszczak.
Kotlet cielęcy, czyli oryginalny sznycel wiedeński, również otoczony był delikatną panierką z bułki tartej. Samo mięso, podobnie do wieprzowego, było rozklepane na cienki płat. A jak smakowało?
- Jest lepszy, bardziej mi smakuje. Jest delikatniejszy, jest bardziej przyprawiony, jest bardzo dobry - zaczął Błaszczak. - On jest pyszny, ale nie ma czegoś takiego wow, bo my jesteśmy zaznajomieni z tym smakiem - wskazał na końcu.