Suszone grzyby moczę tylko w wodzie z tym warzywem. Cała gorycz znika i są idealnie miękkie
Co roku przed świętami odżywa dyskusja na temat moczenia grzybów. Sen z powiek spędza myśl o tym, jak długo trzeba to robić. Jeśli będą moczone za krótko, mogą być twarde. Z kolei zbyt długi czas maceracji może skutkować utratą aromatu. Problemem jest także goryczka, która nie jest pożądana w wigilijnych przysmakach. Wystarczy jeden dodatek, aby ją zneutralizować.
Niektórzy moczą suszone grzyby w mleku, jednak ja stawiam na ciepłą wodę. Zalewam kapelusze tylko tak, żeby przykryć ich powierzchnię i odstawiam na co najmniej jedną godzinę. Nie moczę grzybów przez całą noc. Zazwyczaj i tak podsmażam je potem z cebulką na patelni, więc na pewno nie będą twarde. Do miseczki z grzybami dodaję jeszcze kilka ćwiartek warzywa, które na pewno masz w domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodaj grzyby do chlebka. Nie zostaną nawet okruszki
Co neutralizuje gorzki posmak suszonych grzybów?
Do moczenia grzybów warto dodać pokrojoną w ćwiartki cebulę. Najlepsza jest zwykła biała i świeża cebula obrana z łupin. Naukowcy i kucharze głowią się nad tym, jak to działa. Prawdopodobnie za zneutralizowanie goryczy odpowiedzialne są związki siarki, które wchodzą w reakcję z substancjami odpowiedzialnymi za nieprzyjemny posmak.
Być może chodzi o proces oksydacji, który dzięki cebuli zachodzi szybciej, a w jego efekcie gorzkie związki w grzybach ulegają rozkładowi. A może to efekt zamaskowania goryczy innym smakiem? Jedno jest pewno cebula nie tylko sprawia, że gorzki posmak znika, ale także dodaje grzybom odrobinę słodyczy.
Co jeszcze warto dodać do moczenia grzybów?
Do miski z suszonymi grzybami możesz dodać liście laurowe, które również zawierają związki siarki, więc mogą wspomóc cebulę w jej neutralizującym działaniu. Nie zaszkodzi także odrobina ziela angielskie czy pieprzu w ziarnach. Te z kolei dodadzą grzybom korzennych aromatów.
Nie wylewaj wody po moczeniu grzybów
Woda pozostała z moczenia suszonych grzybów również jest pełna leśnego aromatu, więc żal byłoby jej nie skorzystać. Długo nie trzeba zastanawiać się nad tym, do jakich potraw ją dodać. W końcu święta Bożego Narodzenia pachną nie tylko przyprawą do piernika, ale także borowikami i podgrzybkami. Taką wodę możesz wlać do barszczu wigilijnego, zupy grzybowej, sosu z grzybami leśnymi, farszu do gołąbków postnych, krokietów, pierogów, do bigosu i wielu innych dań, na którego czekasz przez cały rok.