Ta sylwestrowa przekąska robi furorę. Znika w kilka minut
Ta sylwestrowa przekąska nie tylko obłędnie smakuje, ale też prezentuje się na stole jak z najlepszej kateringowej oferty. Gwarantujemy, że zniknie z talerzy szybciej, niż zdążysz ją podać.
Sylwestrowa przekąska potrafi zadecydować o sukcesie całej imprezy. Gdy na stole pojawia się coś, co pachnie świeżo upieczonym ciastem, ma złocistą skórkę i kremowe wnętrze, goście nawet nie pytają o przepis – po prostu sięgają po kolejne kawałki. Właśnie dlatego drożdżowe paszteciki ze szpinakiem są strzałem w dziesiątkę na najlepszą sylwestrową przekąskę. Są proste, efektowne i znikają szybciej, niż zdążysz zaparzyć herbatę.
Duszkowa bruschetta. Strasznie smaczny przepis na Halloween
Dlaczego ta sylwestrowa przekąska sprawdza się na każdej imprezie?
Nie każda sylwestrowa przekąska musi być wymyślna i kosztowna, żeby zrobić wrażenie. W tym przypadku siła tkwi w prostocie i dobrze dobranych składnikach. Miękkie, puszyste ciasto drożdżowe idealnie łączy się z wyrazistym farszem ze szpinaku, sera feta i czosnku. To połączenie, które smakuje zarówno fanom klasyki, jak i osobom szukającym czegoś lżejszego na noc pełną toastów.
Dużym plusem jest też uniwersalność. Paszteciki można podać na ciepło, prosto z piekarnika, ale równie dobrze smakują po przestudzeniu. Dzięki temu świetnie sprawdzają się na stole szwedzkim – nie wymagają sztućców ani podgrzewania, a goście mogą po nie sięgać w dowolnym momencie.
Sylwestrowa przekąska, którą przygotujesz z tego, co masz w lodówce
Ta sylwestrowa przekąska to również idealny sposób na wykorzystanie zapasów. Szpinak, resztka sera feta, kawałek żółtego sera – wszystko to często zalega w lodówce po świętach. Zamiast wyrzucać produkty, warto zamienić je w domowe paszteciki, które wyglądają i smakują jak z dobrej piekarni.
Poniżej podaję sprawdzony przepis, który zawsze mi się udaje i który bez problemu można przygotować nawet dzień wcześniej.
Ciasto:
- 500 g mąki pszennej,
- 1 szklanka ciepłego mleka,
- 50 g świeżych drożdży,
- 35 g roztopionego masła,
- 2 jajka,
- 1/2 łyżeczki cukru,
- szczypta gałki muszkatołowej,
- sól.
Farsz:
- 200 g świeżego szpinaku,
- 100 g sera feta,
- 50 g startego sera żółtego,
- 2 ząbki czosnku,
- 2 łyżki oliwy z oliwek,
- sól i pieprz do smaku.
Sposób przygotowania:
- W misce pokrusz drożdże, zalej je ciepłym mlekiem i dodaj cukier. Wymieszaj wszystko dokładnie i odstaw w ciepłe miejsce na około 10 minut. Drożdże muszą zacząć "pracować".
- Do miski z pracującymi drożdżami wsyp mąkę, wbij jajka i dodaj przyprawy: sól oraz gałkę muszkatołową. Zacznij wyrabiać masę, stopniowo dolewając roztopione masło. Ciasto powinno być elastyczne i odchodzić od dłoni. Uformuj z niego kulę, przykryj lnianą ściereczką i odstaw na godzinę – powinno podwoić swoją objętość.
- W międzyczasie zajmij się nadzieniem. Szpinak umyj, osusz i posiekaj. Na patelni rozgrzej oliwę, wrzuć szpinak i smaż, aż "zwiędnie" i nabierze intensywnego koloru. Dodaj czosnek przeciśnięty przez praskę oraz pokruszoną fetę. Całość dopraw solą i pieprzem, wymieszaj i zostaw do ostygnięcia. Na koniec dodaj starty żółty ser.
- Wyrośnięte ciasto rozwałkuj na stolnicy na prostokąt o grubości ok. 1 cm. Nałóż farsz, rozsmarowując go równomiernie, a następnie zwiń ciasto w długą roladę. Pokrój ją na mniejsze kawałki (ślimaczki) o szerokości ok. 1-1,5 cm.
- Paszteciki ułóż na blaszce z papierem do pieczenia. Daj im jeszcze 15 minut na podrośnięcie. Piecz w temperaturze 180°C przez około 25 minut, aż staną się apetycznie złociste.