Ten sposób zdradził mi dziadek Antek. Orzechy włoskie nie pleśnieją i chrupią aż miło
Jeśli zastanawiasz się, jak suszyć orzechy włoskie, żeby nie złapały pleśni i po miesiącach dalej chrupały, mam sprawdzony patent z rodzinnego notesu. Zero magicznych sprzętów, tylko rozsądne warunki i kilka prostych kroków, które robią różnicę.
Orzechy włoskie kochamy za smak i wartości, ale jesienna wilgoć potrafi je zmiękczyć i zepsuć aromat. Cały sekret to: szybkie oczyszczenie, przewiew, stabilna temperatura i mądre przechowywanie. Dziadek Antek nauczył mnie, jak suszyć orzechy, by były smaczne i nadawały się do jedzenia. To kilka prostych trików, które ogarniesz w dosłownie chwilę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stir-fry z karkówką i pysznymi sosami podbije każde podniebienie
Jak suszyć orzechy włoskie w pierwszych dniach?
Strzepnij ziemię, zdejmij resztki zielonej okrywy, możesz krótko opłukać pod bieżącą wodą. Rozsyp je cienką warstwą na czymś, co przepuszcza powietrze, na przykład siatka. Ważne, żeby miały przewiew od spodu i z góry. Pierwsze dwie doby są kluczowe: rano i wieczorem przemieszaj je ręką, żeby żadna wilgoć nie "stała" w jednym miejscu. Trzymaj w zwykłej temperaturze pokoju przy uchylonym oknie albo drzwiach. Unikaj pełnego słońca przez szybę, bo punktowo przegrzewa łupinę i psuje aromat. Kaloryfer też odpada, bo daje gwałtowne piki ciepła i to prosta droga do jełczenia.
Kiedy orzechy są gotowe?
Kiedy wierzch już suchy, zaczyna się cierpliwe dosuszanie. W łupinach trwa to zwykle od kilkunastu dni do trzech tygodni. Jeżeli bardzo chcesz pomóc sprzętem, rób to delikatnie: piekarnik ustaw na 35-45°C, uchyl drzwiczki, co jakiś czas wyjmij blachę na chwilę, żeby para uciekła. Z dehydratora korzystaj podobnie: niska temperatura, równe podmuchy to klucz do sukcesu.
Jak sprawdzić, że są już gotowe? Test dziadka Antka jest banalny: weź garść i potrząśnij przy uchu. Dobre orzechy delikatnie "szeleszczą" w łupinie. W dłoni powinny być zaskakująco lekkie, a skórka jądra sucha, ale nie klejąca. Jeśli masz cień wątpliwości, daj im jeszcze dzień albo dwa spokojnego przewiewu i dopiero wtedy chowaj.
Jak suszyć orzechy włoskie i jak je przechowywać?
Finał decyduje o wszystkim. Najlepiej sprawdzają się słoje z uszczelką albo bawełniane worki schowane w kartonie. Miejsce wybierz chłodne i ciemne: spiżarnia, sucha piwnica, dolna szafka z dala od piekarnika. Na dno pojemnika wrzuć mały woreczek z ryżem, zbierze on resztki wilgoci, ale nie mieszaj go bezpośrednio z orzechami.
Przez dwie pierwsze noce po dosuszeniu zostaw orzechy, jeszcze na kratce. Oddadzą ostatnią wilgoć z wnętrza łupiny i nie zrobi się para w zamknięciu. Potem raz w miesiącu sprawdzaj orzechy: wysyp garść, powąchaj, posłuchaj chrupnięcia. Cokolwiek trąci stęchlizną, od razu wyrzucaj do kosza. A jeśli planujesz długie trzymanie łuskanych nasion, zamrażarka jest pewniejsza niż szafka.