Tym deserem zajadały się już nasze prababcie. Dziś mało kto o nim pamięta

Wafle z kremem czekoladowym lub kajmakiem to deser, który znamy z dzieciństwa. Jednak mało kto wie, że popularna w PRL-u słodkość jest tak naprawdę uproszczoną wersją austriackiego torcika. Przypominamy oryginalny przepis.

Popularny w PRL-u torcik ma tradycje wiedeńskiePopularny w PRL-u torcik ma tradycje wiedeńskie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Anna Galuhn

Dzisiaj pischinger nie ma już tej renomy, co dawniej. Wafelki przekładane kremem czekoladowym można kupić w każdym markecie – nie trzeba się w tym celu udawać do renomowanej cukierni. Dlatego wiele osób jest zaskoczonych tym, jaką rangą cieszył się austriacki deser w dwudziestoleciu międzywojennym, również w Polsce. Jedynie prawdziwi Krakowiacy z rozrzewnieniem wspominają te czasy.

WZ-tka, czyli warstwowe, warszawskie ciasto z kremem

Historia torcika waflowego

Nazwa deseru pochodzi od nazwiska wiedeńskiego cukiernika Oskara Pischingera, który tworzył podobne słodkości już w II połowie XIX wieku. Jako że przez długie lata Kraków był częścią Galicji, kulturowo i ekonomicznie związanej z Cesarstwem Austriackim, również na tych terenach popularne były wiedeńskie torciki.

W 1923 roku Pischinger otworzył nawet fabrykę tortów i cukierków w Krakowie. Z tych tradycji powstał kultowy w Polsce torcik wedlowski, ozdabiany fantazyjnymi napisami i pakowany w gustowne kartonowe pudełka. Wafle z kremem chętnie przygotowywano również w domowym zaciszu, znacznie upraszczając przepis. Jeszcze w latach 90. popularne były dwie wersje – z kremem czekoladowym lub kajmakiem.

W PRL królował uproszczony przepis

W PRL-u krem do pischingera przygotowywano w bardzo uproszczony sposób. Czekolada była wówczas produktem deficytowym, więc sięgano po kakao i mleko w proszku. Zamiast masła dodawano margarynę i zazwyczaj rezygnowano z polewy. Z tego samego przepisu na krem powstawał też blok czekoladowy. Zamiast wafli, w środku lądowały pokruszone herbatniki, nieraz także rodzynki i orzechy.

Pischinger według Roberta Makłowicza

Do kremu możesz dodać nie tylko orzechy, ale także rodzynki lub skórkę pomarańczową. Posiekaj je drobno – warstwy kremu powinny być bardzo cienkie, więc nie ma miejsca na większe dodatki.

Składniki:

  • 2 żółtka,
  • pół szklanki cukru,
  • ziarenka z laski wanilii,
  • 200 g masła,
  • 100 g gorzkiej czekolady,
  • garść orzechów włoskich,
  • garść orzechów laskowych,
  • 1 opakowanie cienkich wafli,
  • opcjonalnie: 1 łyżka brandy lub wiśniówki.

Polewa:

  • 2 łyżki masła,
  • 50 g gorzkiej czekolady,
  • do dekoracji: orzechy lub płatki migdałów.

Sposób przygotowania:

  1. Żółtka utrzyj mikserem z cukrem i wanilią na kogel-mogel.
  2. W kąpieli wodnej roztop łyżkę masła, dodaj połamaną czekoladę, roztop i dokładnie wymieszaj z masłem. Odstaw do przestygnięcia.
  3. Orzechy podpraż na suchej patelni i pokrusz w moździerzu (możesz też użyć malaksera).
  4. Resztę masła utrzyj mikserem na krem, po czym ostrożnie wymieszaj z koglem-moglem, przestudzoną czekoladą, rozdrobnionymi orzechami i alkoholem (opcjonalnie).
  5. Wafle przełóż kremem, dociśnij i wyrównaj boki. Przyciśnij czymś ciężkim i odstaw do lodówki na kilka godzin.
  6. Gdy krem między waflami zastygnie, pokryj torcik polewą, przygotowaną z masła i gorzkiej czekolady.
  7. Możesz ozdobić orzechami lub płatkami migdałów.

Wybrane dla Ciebie

Zrobisz ze świeżej żurawiny. Do pieczonych mięs i pasztetu nie ma lepszego sosu
Zrobisz ze świeżej żurawiny. Do pieczonych mięs i pasztetu nie ma lepszego sosu
Właśnie pojawiła się na straganach. Czy można jeść surową? Rozwiewamy wątpliwości
Właśnie pojawiła się na straganach. Czy można jeść surową? Rozwiewamy wątpliwości
Pierwszy raz jadłam w Gruzji. Przysmak, który sprawia, że mózg działa jak komputer
Pierwszy raz jadłam w Gruzji. Przysmak, który sprawia, że mózg działa jak komputer
Zapomniana śląska zupa. Doskonale rozgrzewa i działa jak booster na jelita
Zapomniana śląska zupa. Doskonale rozgrzewa i działa jak booster na jelita
Jesienią często robię taką kapustę do obiadu. Nie ma nawet porównania z innymi dodatkami
Jesienią często robię taką kapustę do obiadu. Nie ma nawet porównania z innymi dodatkami
Goście zaskoczyli mnie wizytą. W parę chwil przygotowałem puszyste i aromatyczne ciasto
Goście zaskoczyli mnie wizytą. W parę chwil przygotowałem puszyste i aromatyczne ciasto
W PRL-u w każdym barze mlecznym. Dziś wciąż je robię, ale dorzucam wyraziste warzywo
W PRL-u w każdym barze mlecznym. Dziś wciąż je robię, ale dorzucam wyraziste warzywo
Wrzucam do słoika z suszonymi grzybami. Jeszcze nigdy nie spleśniały i nie namokły, a mole trzymają się z daleka
Wrzucam do słoika z suszonymi grzybami. Jeszcze nigdy nie spleśniały i nie namokły, a mole trzymają się z daleka
Szybka pizza na kolację. Jej zrobienie zajmuje mi dosłownie 5 minut
Szybka pizza na kolację. Jej zrobienie zajmuje mi dosłownie 5 minut
Słodka, a pełna zdrowia przekąska. Orzechy otaczam gęstą masą i trudno się im oprzeć
Słodka, a pełna zdrowia przekąska. Orzechy otaczam gęstą masą i trudno się im oprzeć
Zbieram w lesie i robię zupę. Wyglądają jak pieczarki, ale o niebo lepsze
Zbieram w lesie i robię zupę. Wyglądają jak pieczarki, ale o niebo lepsze
Sięgaj do "bieda boksów" regularnie. To nie powód do wstydu, a patent na zakupy
Sięgaj do "bieda boksów" regularnie. To nie powód do wstydu, a patent na zakupy