W chłodne dni często robię te sycącą zupę. Rozgrzewa i nie potrzeba przy niej dwóch dań
Zapomnij o tradycyjnych zupach. Pozole to sycące, meksykańskie danie, które ma w sobie duszę Ameryki Łacińskiej. Bogaty bulion z kukurydzą hominy i pastą z chili natychmiast rozgrzewa, a chrupiące dodatki zamykają smak w idealnej równowadze.
Kiedy temperatura za oknem spada, najchętniej sięgam po pozole, czyli aromatyczną, meksykańską zupę, która skutecznie rozgrzewa i potrafi zastąpić cały obiad. To danie robię od kilku lat i wciąż mnie zaskakuje – prostotą, smakiem i tym, że każdy może doprawić je po swojemu.
Rozgrzewająca zupa meksykańska. Jest tak sycąca, że drugie danie jest zupełnie zbędne
Pozole – moja ulubiona zupa na chłodne popołudnia
Z meksykańską kuchnią mam tak, że albo jest lekka i świeża, albo głęboka, korzenna i naprawdę sycąca. Pozole zdecydowanie należy do tej drugiej kategorii. To danie ma długą historię – przygotowuje się je na bazie specjalnej kukurydzy hominy, której ziarna poddaje się nixtamalizacji. Brzmi egzotycznie, ale w praktyce chodzi o to, że kukurydza po ugotowaniu w roztworze wapnia staje się miękka, nabiera charakterystycznego smaku i uwalnia więcej wartości odżywczych. W efekcie ziarna pęcznieją i nadają zupie objętości, dzięki czemu naprawdę nie trzeba już niczego do niej dokładać.
Gdy gotuję pozole w domu, zawsze cenię ten moment, kiedy wszystkie składniki zaczynają pracować razem: mięso mięknie tak, że rozpada się pod widelcem, a chili oddają swój głęboki, lekko dymny aromat. To zupa, która rządzi się zasadą "ma być dużo, treściwie i aromatycznie".
Składniki na duży gar:
- 300 g łopatki wieprzowej pokrojonej w kostkę,
- 200 g żeberek wieprzowych,
- 1 cebula pokrojona w piórka,
- 6 ząbków czosnku,
- przyprawy:,
- po 1 łyżeczce kolendry i kuminu,
- 1 liść laurowy,
- sól do smaku,
- 1,5 litra wody.
- 1,5 puszki hominy (ok. 800 g) – biała kukurydza do pozole
Pasta chili:
- 3–4 suszone papryczki guajillo (ok. 60 g),
- 2–3 suszone papryczki ancho (ok. 60 g),
- 6 ząbków czosnku,
- 1 cebula pokrojona w piórka,
- przyprawy: oregano i epazote (po 1 łyżeczce),
- 2 łyżki oleju,
- około 1 szklanka bulionu (do namoczenia papryczek).
Dodatki do podania:
- 1 główka sałaty rzymskiej lub 1/2 kapusty pekińskiej – posiekana,
- 2 czerwone cebule pokrojone w piórka,
- 1 pęczek rzodkiewek pokrojonych w plasterki,
- 2–3 limonki,
- dojrzałe awokado pokrojone w kostkę,
- 1/2 pęczka świeżej kolendry,
- trochę pokruszonej fety.
Sposób przygotowania:
- W dużym garnku umieszczam łopatkę, żeberka, cebulę i czosnek, zalewam wodą i dodaję kolendrę, kumin oraz liść laurowy.
- Gotuję pod przykryciem około 2 godzin, aż mięso stanie się bardzo miękkie.
- Odstawiam bulion do lekkiego przestygnięcia, wyjmuję mięso, rozrywam na włókna i wkładam z powrotem do garnka.
- Suszone papryczki guajillo i ancho zalewam szklanką gorącego bulionu i moczę przez około 30 minut.
- Namoczone papryczki miksuję z czosnkiem, cebulą, oregano i epazote na gładką pastę.
- Na patelni rozgrzewam olej i smażę pastę przez około 20 minut, aż zgęstnieje i uwolni aromat.
- Dodaję pastę chili do garnka z bulionem i mięsem, doprowadzam do wrzenia i gotuję 10–15 minut.
- Wsypuję odsączoną hominę, doprawiam solą i gotuję jeszcze kilka minut.
- Zupę wlewam do miseczek, na stół wykładam dodatki: sałatę, rzodkiewki, cebulę, awokado, limonki, kolendrę i fetę.
- Każdy komponuje swoją porcję według własnego gustu i smaku.
Ta zupa jest tak treściwa i pełna smaków, że po prostu nie potrzebuje drugiego dania. Uwielbiam ją szczególnie zimą – rozgrzewa, syci i sprawia, że cały dom pachnie kuchnią Meksyku. A najlepsze jest to, że każdy może stworzyć swoją własną wersję pozole dzięki dodatkom, które stawia się na stole.