Najgorsze dodatki do barszczu. Sprawiają, że przestaje być zdrowy i powodują tycie
Zimowy klasyk – barszcz czerwony – może być zdrowym eliksirem lub... kaloryczną pułapką. Odkryj, które popularne dodatki sabotują twoją dietę i zamieniają zupę w bombę cukru i soli, przez co przestaje być zdrowa i powoduje tycie.
Barszcz czerwony to klasyka zimowych stołów. Smaczny, rozgrzewający i pełen wartości odżywczych – pod warunkiem, że unikniemy pewnych dodatków, które mogą zepsuć jego właściwości i zwiększyć kaloryczność. Sprawdź, czego nie powinno się wkładać do garnka i jak przygotować idealny barszcz czerwony.
Mini paszteciki w formie gwiazdek idealnie pasują do czerwonego barszczu
Barszcz czerwony z gotowych kostek rosołowych – smak kosztem zdrowia
Domowy barszcz czerwony to nie tylko buraki i wędzonka, ale również aromatyczne przyprawy i odpowiednio przygotowany wywar. Niestety, wielu z nas w pogoni za intensywnym smakiem sięga po gotowe kostki rosołowe, często o smaku wędzonego boczku. To szybkie i wygodne rozwiązanie, ale niestety niezdrowe.
Gotowe kostki rosołowe zawierają dużą ilość soli, utwardzonego oleju palmowego, glutaminian sodu, sztuczne barwniki i konserwanty. Regularne ich spożywanie może negatywnie wpływać na serce, wątrobę, układ pokarmowy i hormonalny. U niektórych osób wywołuje też bóle głowy, nudności czy reakcje alergiczne. Dodatkowo to prawdziwa bomba kaloryczna, która zamiast odżywiać, sprzyja tyciu.
Aby barszcz czerwony był smaczny i zdrowy, najlepiej przygotować własny wywar z warzyw i wędzonki. Można go doprawić naturalnymi przyprawami – liściem laurowym, zielem angielskim czy świeżym czosnkiem. Jeśli chcemy dodatkowo wzmocnić smak, można użyć domowej kostki rosołowej przygotowanej samodzielnie, bez chemicznych dodatków.
Barszcz czerwony a nadmiar cukru i soli – jak nie zepsuć smaku
Kolejnym częstym błędem w przygotowaniu barszczu czerwonego jest przesadzanie z solą i cukrem. Cukier może podbić smak buraków, ale wystarczy dosłownie szczypta na duży garnek. Nadmiar soli nie tylko psuje aromat zupy, ale też obciąża serce i nerki domowników. Każdy z nas może dosolić barszcz według własnego gustu dopiero przy stole – tak zyskujemy zdrową i smaczną zupę.
Nie warto też sięgać po barszcze w proszku czy gotowe zupy z kartonu. Choć kuszą wygodą i kolorem, zawierają tłuszcze trans, wzmacniacze smaku i chemiczne barwniki, które eliminują dobroczynne właściwości buraków i zakwasu. Barszcz czerwony gotowany na takich produktach smakuje, ale nie odżywia.
Przepis na idealny barszcz czerwony
Składniki:
- 1 kg świeżych buraków,
- 1 l wody lub bulionu warzywno-mięsnego,
- 200 g wędzonki (np. żeberka, boczek),
- 1 marchewka,
- 1 pietruszka,
- 1 mały seler,
- 1 cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 2 liście laurowe,
- 5 ziaren ziela angielskiego,
- 1 łyżeczka pieprzu ziarnistego,
- 1 łyżeczka soli (do smaku),
- szczypta cukru (opcjonalnie),
- 2 łyżki octu lub soku z cytryny (dla kwasowości).
Sposób przygotowania:
- Obierz buraki i pokrój je w cienkie plasterki lub kostkę. Marchewkę, pietruszkę i seler zetrzyj na tarce lub pokrój w drobną kostkę.
- W dużym garnku zagotuj wędzonkę w wodzie lub bulionie przez około 30 minut, aż mięso odda aromat.
- Dodaj wszystkie warzywa, liście laurowe, ziele angielskie i pieprz. Gotuj na małym ogniu przez 40–50 minut.
- Wyjmij wędzonkę i warzywa (możesz je zostawić w zupie lub podać osobno). Dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek.
- Dopraw barszcz solą, szczyptą cukru i octem lub sokiem z cytryny do smaku.
- Przed podaniem przecedź barszcz, aby był klarowny i aromatyczny. Podawaj gorący z uszkami, pasztecikami lub samodzielnie.