W Polsce robimy z niej konfitury. Szwedzi jednak wolą użyć jej do pysznej zupy

Nadchodząca jesień to sezon na pyszne, rozgrzewające zupy. W Szwecji króluje wtedy nyponsoppa, którą pokochają miłośnicy słodkich smaków. Sprawdzi się zarówno jako obiad, jak i pyszny deser. Nie uwierzysz, z czego powstaje.

Wielu z nas zupy owoce kojarzą się z kompotem z dodatkiem makaronu i śmietany. Przede wszystkim serwuje się je latem, gdy wysoka temperatura za oknem sprawia, że nie mamy ochoty na długie gotowanie. W Szwecji króluje z kolei nyponsoppa, która w niczym nie przypomina naszej polskiej zupy owocowej. Serwuje się ją tam na ciepło lub na zimno, z dodatkiem migdałów. Tym przepisem zaskoczysz swoich bliskich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Owoce dzikiej róży kojarzą się nam przede wszystkim z nalewkami, sokami oraz marmoladami, którymi najczęściej wypełniamy pączki. Szwedzi jednak wykorzystują je zgoła inaczej, gotując z nich pyszną zupę. Proces przygotowania nyponsoppa jest stosunkowo prosty. Owoce dzikiej róży są zbierane, a następnie gotowane z dodatkiem cukru. Czasami do nyponsoppa dodawane są również inne składniki, takie jak cynamon, wanilia czy skórka cytrynowa. Zupę serwuje się zarówno na ciepło, jak i na zimno, również w roli deseru.

Na dużą popularność tej zupy wpłynęła bieda, która w przeszłości dotknęła szwedzą ludność. W tamtych czasach ludzie mieli możliwość zdobywania owoców dzikiej róży za darmo. Dodatkowo owoce te są niezwykle bogate w witaminy i minerały, zwłaszcza witaminy C, D i E, wapń oraz przeciwutleniacze. W chłodnych zimowych miesiącach, gdy Szwecja doświadczała surowych zim, ta zupa była uważana za nieodzowną część diety, szczególnie ważną dla dzieci i młodzieży.

Składniki:

• 3 szklanki owoców dzikiej róży,
• 4 łyżki cukru,
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
• 4 łyżeczki gęstej śmietany,
• 4 łyżeczki płatków migdałów,
• 6 szklanek wody.

Sposób przygotowania:

1. Z dojrzałych owoców dzikiej róży obcinam końcówki i dokładnie płuczę.
2. Wrzucam do garnka, zalewam wodą i gotuję pod przykryciem przez 40 minut. Robię to na średniej mocy palnika, aby nie kipiało i nie rozgotowało się zbyt szybko.
3. Ugotowane owoce przecieram przez sito. Dodaję cukier i zagotowuję. W niewielkiej ilości wody rozprowadzam mąkę ziemniaczaną i wlewam powstałą zawiesinę do garnka, aby zagęścić wywar.
4. Podaję z kleksem kwaśnej śmietany oraz płatkami migdałów.

Do tego przepisu możesz wykorzystać również suszone owoce dzikiej róży- namocz je jednak sporo wcześniej. Znacznie lepiej sprawdzą się jednak świeże. Według upodobań możesz również dodać więcej lub mniej cukru, a śmietanę zamienić na bitą śmietanę, a nawet lody lub świeże owoce. Jeśli purée z dzikiej róży jest gęste, to nie musisz dodatkowo zagęszczać je mąką. Smacznego!