Wędlina ze śliskim nalotem. Ekspertka wprost o tym, co z nią musisz zrobić
Często zdarza się, że będąc na zakupach, nie mamy umiaru w kupowaniu wędlin. Wybieramy kilka rodzajów, kupując po kilkadziesiąt dekagramów, a później nie jesteśmy w stanie tego przejeść. Wędlina, która leży w lodówce, już po kilku dniach staje się obślizgła i najczęściej trafia do kosza. Czy rzeczywiście jest zepsuta i powinniśmy jak najszybciej się jej pozbyć? Odpowiadamy.
01.06.2023 19:10
Wędliny trzymane w lodówce często tracą swój kolor, zaczynają źle pachnieć i stają się obślizgłe. Najprostszym sposobem, by temu zaradzić, jest planowanie posiłków i kupowanie mniej. Często jest jednak tak, że nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć. W takich przypadkach warto też nauczyć się prawidłowego przechowywania, które pozwoli na zachowanie świeżości wędliny o wiele dłużej. Podpowiadamy, jakich zasad warto się stosować.
Obślizgła wędlina - czy jest jadalna? Ekspertka nie pozostawia złudzeń
Jeśli zauważymy śliski nalot na wędlinie, którą przechowujemy w lodówce, niezaprzeczalnie powinniśmy jak najszybciej ją wyrzucić. To oznaka, że rozpoczął się już proces psucia.
- wyjaśnia Ewelina Mazurkiewicz, dietetyczka z Centrum Naturhouse.
Jedząc taką wędlinę, możemy narazić się na nieprzyjemne dolegliwości.
- dodaje.
Jak przechowywać wędlinę, by była dłużej świeża?
Przede wszystkim nie powinniśmy przechowywać wędliny w temperaturze pokojowej. Po zjedzonym posiłku powinna od razu trafić z powrotem do lodówki. Tam należy przechowywać ją tak, by nie miała dostępu do tlenu. Warto więc zainwestować w pojemniki próżniowe. Doskonale sprawdzi się też zasada jedzenia w pierwszej kolejności wędlin, które zostały kupione jako pierwsze. Jeśli chcemy, by zachowały świeżość dłużej, postawmy na kiełbasę czy podsuszane wędliny. Lepiej przechowywać też wędliny w kawałku, a nie plasterkach.