Wesele organizują za rok. Złapali się za głowę, gdy usłyszeli cenę za talerzyk
Para z Rybnika pragnie wyprawić wesele w 2024 roku, jednakże obecne koszty za tzw. talerzyki, czyli wyżywienie dla gości, okazały się druzgocące dla ich portfeli. Lokale zastrzegają również w umowach, że rzeczywista kwota może ulec zmianie, a to za sprawą inflacji. Narzeczeni byli zmuszeni skrócić listę gości i wybrać tańszą salę, jednakże nawet po tych cięciach cena za organizację wesela pozostaje astronomiczna.
20.06.2023 | aktual.: 20.06.2023 09:59
Narzeczeni ze Śląska podzieli się szczegółami z organizacji wesela tabloidowi "Fakt". Para komentuje, że ze względu na ceny w lokalach musieli skrócić listę gości. Porzucili również pomysł, by wyprawić przyjęcie w wymarzonym miejscu. Jak przyznają, zwyczajnie nie stać ich na taki wydatek. Warto wiedzieć też, że koszt sali i talerzyka to tak naprawdę nie wszystko. Do tego dochodzi mnóstwo innych, mniejszych wydatków, które finalnie mogą mocno wywindować cenę za organizację nawet małego przyjęcia.
Cena za talerzyk na weselu. "Astronomiczny wydatek"
Para z Rybnika zaplanowała huczne wesele na 2024 r. Na łamach tabloidu "Fakt" postanowili podzielić się spostrzeżeniami i szczegółami dotyczącymi organizacji takiego przyjęcia. Przyznają, że są świadomi, z jakim wydatkiem wiązać się będzie wynajęcie sali czy zapewnienie gościom suto zastawionych stołów, jednakże ceny, jakimi żonglowały lokale, mocno ich zaskoczyły. Upodobali sobie salę w eleganckim hotelu i tamtejszą kuchnię. Jednak cena za talerzyk - 450 zł - okazała się poza ich zasięgiem.
Lista gości została skrócona do 80 osób, jednakże do zapłaty i tak nadal wychodzi sporo, bo 36 tys. zł. Finalnie, narzeczeni zdecydowali się na tańsze miejsce. Jednak również w tym przypadku cena nie należy do najniższych, bo jest mniejsza o jedyne 30 zł od talerzyka. Lokale zastrzegają również w umowach, że kwoty mogą się zmienić. Jak podaje "Fakt", jeden z wielkopolskich lokali ostrzega, że może podnieść cenę podaną w umowie o 10 proc., a inny - z okolicy Białegostoku - nawet o 15 proc. Jak dodaje w ofercie, wszystko zależy od inflacji.
Zobacz także
Ile trzeba zapłacić za talerzyk na wesele w 2023 i 2024 roku?
Za weselny talerzyk w 2023 i 2024 roku zapłacić trzeba w granicach od 250 do 400 zł. Restauracje zwykle oferują najdroższą opcję, ponieważ zapewniają wszystko samodzielnie lub korzystają z usług swoich podwykonawców, za co pobierają dodatkową opłatę. Często niska cena talerzyka może być myląca, ponieważ nie obejmuje ciast, tortu, szampana, wina i innych alkoholi. Jednak coraz częściej można znaleźć oferty z wliczonymi napojami i alkoholami, które zaczynają się od około 300 do 360 zł za talerzyk.
Warto pamiętać, że sala i catering mają największy wpływ na koszt całego wesela. Jeśli masz znajomości lub możliwość organizacji we własnym zakresie, najlepszym i najtańszym rozwiązaniem jest wynajem strażnicy. Obecne strażnice nie odbiegają już jakością od tradycyjnych sal weselnych. Wynajem sali w OSP kosztuje średnio od 2 do 3 tys. zł, plus opłata za media. Dekoracje zaczynają się od 600 zł, a catering od 200 zł od osoby. Ceny alkoholu są zróżnicowane, ale popularne jest przyjęcie, że na parę przypada 0,7 litra wódki. Koszt szampana na toast, wina i innych dodatkowych elementów zależy od preferencji indywidualnych. Przyjmując średnio około 50 zł na gościa na alkohol, koszt wesela dla 100 gości zwiększy się o 5 tys. złotych.