Wiele osób wciąż wierzy w ten mit. Dietetyk wyjaśnia, jak kawa naprawdę wpływa na organizm
O kawie mówi się tyle samo dobrego, co złego. Jej przeciwnicy nieustannie argumentują, że odstawienie tego napoju wyjdzie nam tylko na zdrowie. A jak wygląda prawda? Popularny dietetyk postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości i dosadnie zakwestionował wiarygodność powszechnie znanego mitu.
12.07.2023 | aktual.: 12.07.2023 18:34
Dla niektórych kawa stanowi prawdziwy nektar życia, bez którego nie wyobrażają sobie nie tylko pierwszej, ale i drugiej części dnia. Wyznawcy zasady "zanim coś zrobisz, zrób kawę" uparcie bronią tego napoju przed krytykantami, którzy to z kolei są absolutnie przekonani, że kofeina sieje prawdziwe spustoszenie w organizmie. Po której stronie barykady leży prawda? A może — jak to często bywa — znajduje się ona dokładnie pośrodku?
Doktor Bartek Kulczyński, aktywnie działający w sferze mediów społecznościowych specjalista żywieniowy, postanowił sporządzić obszerny materiał na temat kawy. Zawarł w nim wszystko, co potrzebne podczas dyskusji na ten temat: mity, prawdy, półprawdy i wierutne kłamstwa. Jego konkluzja raczej się wszystkim nie spodoba.
Kawa pod lupą dietetyka
Specjalista żywieniowy postanowił przede wszystkim odnieść się do tego, co przeciwnicy kawy traktują jako swoje sztandarowe argumenty. Rozprawił się z każdym z nich.
Na pierwszy ogień trafiło rzekome wypłukiwanie przez kawę magnezu. Według wskazanych przez dr. Kulczyńskiego badań cztery filiżanki kawy sprawiają, że z organizmu rzeczywiście znika trochę tego pierwiastka — dokładnie 4 mg. Tymczasem wypicie ich to źródło aż... 100 mg magnezu! Ten argument nie ma więc żadnego sensu i jest zwykłym mitem.
Następnie dr Kulczyński odniósł się do kolejnego często zarzucanego kawie złego działania: odwadniania. Tu również wyszło na jaw, że jest to nic więcej, niż pomówienie. Jak wyjaśnił specjalista, kofeina wykazuje działanie moczopędne jedynie wtedy, kiedy jest spożywana jednorazowo w większych ilościach. Jak to wygląda w praktyce? Kawa rzeczywiście źle na nas wpłynie, ale tylko wtedy, gdy wypijemy 4 filiżanki czarnego napoju naraz. Kulczyński powołał się tu na badanie, z którego jasno wynika, że kawa nie wpływa na żadne parametry nawodnienia organizmu.
Wiele osób twierdzi też, że spożywanie kawy prowadzi do nadciśnienia tętniczego. To rzekome zjawisko również skomentował dr Kulczyński. Wyjaśnił, że skoki ciśnienia po wypiciu kawy są krótkotrwałe, i żadne badania naukowe nie wykazały, by efekt ten się utrwalał. Specjalista wyjaśnił, że dzieje się tak za sprawą występujących w kawie — obok kofeiny — związków obniżających ciśnienie, takich jak kwas chlorogenowy.
Podsumowując: mity, jak to z nimi zwykle bywa, mają w sobie cząstkę prawdy — ale nic więcej. Nauka idzie za to ciągle do przodu i nie bierze wśród takich konfabulacji jeńców. Warto się nad tym zastanowić, bo kawa nie jest jedynym produktem, którego reputacja cierpi z powodu dawnych i nienaukowych przekonań.