Znani kierowcy wyścigowi testowali polską kuchnię. Ich miny bezcenne przy jednym daniu
Kuchnia polska została oceniona przez zawodowych kierowców wyścigowych Formuły 1. Podczas wizyty w Polsce Yuki Tsunoda (kierowca z Japonii) i Nyck de Vries (Holandia) testowali regionalne specjały, oceniając je w skali od 1 do 10 gwiazdek. Rzecz jasna, na stole nie zabrakło pierogów i żurku, ale nie te danie wstrzeliły się w gusta gości z zagranicy. Co zatem posmakowało im najbardziej?
18.06.2023 | aktual.: 15.09.2023 15:30
W Poznaniu 11 maja br. w trakcie Impact CEE (to prestiżowe wydarzenie gospodarczo-technologiczne) o swojej drodze do Formuły 1 opowiedzieli kierowcy Japończyk Yuki Tsunoda i Holender Nyck De Vries. Podczas wizyty w Polsce zmierzyli się również z klasykami naszej kuchni - żurkiem, pierogami, pączkami oraz typowo poznańskimi pyrami z gzikiem. Czy kuchnia polska wstrzeliła się w ich gusta?
Jak oceniana jest kuchnia polska przez gości z zagranicy?
Jako pierwsze oceniali pyry z gzikiem. To regionalny specjał, składający się z ugotowanych w mundurkach ziemniaków i twarogu wymieszanego ze śmietaną i szczypiorkiem (lub innymi dodatkami, jak rzodkiewka, cebula, czosnek). Nyck de Vries wskazał na zbyt intensywny smak potrawy (najpewniej cebuli bądź czosnku) oraz na to, że "nie jest to pełnoprawne danie". Yuki Tsunoda żartowali zaś, że specjał mógłby lepiej smakować z winem. Finalnie Tsunoda ocenił pyry z gzikiem na 7 gwiazdek (na 10 możliwych), a de Vries na 6.
W przeciwieństwie do gzika, żurek w chlebku przypadł kierowcom do gustu od pierwszego kęsa. Zgodnie przyznali zupie po 8 gwiazdek. Pierogi natomiast otrzymały nieco mniej przychylne komentarze. Panowie testowali specjał z farszem z kapusty i grzybów. Początkowo nie mogli odgadnąć, co tak naprawdę znajduje się w pierogach. Skomentowali, że woleliby, by były nadziewane mięsem.
"Chcę więcej, smakuje mi to". Które dania znalazły się na podium?
Kaczka z pyzą i modrą kapustą wstrzeliła się w gusta obu panów. Yuki Tsunoda samą kapustę ocenił na 10 punktów, dodając, że jest lepsza od pieczonej kaczki. Jego mina, kiedy spróbował dania, była bezcenna. Nyck de Vries dał jedną gwiazdkę mniej, ale również zachwalał danie. Na deser podano panom pączki oraz rogale marcińskie. Te pierwsze szczególnie posmakowały Japończykowi (pączka ocenił na 8.7 gwiazdek), natomiast w rogalu rozsmakował się Holender, przyznając wypiekowi 8.5 gwiazdki.
Gościom trudno było wyłonić zwycięzcę konkursu na najlepsze polskie danie. Najwięcej pochwał zebrała kaczka z pyzą i modrą kapustą, żurek w chlebku również smakował kierowcom. Rogal marciński podbił podniebienie kierowcy z Holandii, pączek zaś skradł serce Japończyka. Pierogi z kapustą i grzybami oraz pyry z gzikiem spadły na dół zastawienia. Finalnie panowie stwierdzili, że zaskoczyli się tym, jak smaczna można być kuchnia polska.