PoradyCo roku oszczędza fortunę. Nie patrzy na daty ważności i je przeterminowane produkty

Co roku oszczędza fortunę. Nie patrzy na daty ważności i je przeterminowane produkty

Kupuje nawet przeterminowane jedzenie (Adobe)
Kupuje nawet przeterminowane jedzenie (Adobe)
04.07.2023 07:30

Każdy ma swój sposób na oszczędzanie. Kupujemy tańsze produkty, korzystamy z aplikacji, dzięki którym nie tylko płacimy mniej, ale i ratujemy jedzenie przed wyrzuceniem. Pewna mama postanowiła pójść o krok dalej. Kupuje nawet przeterminowane jedzenie i spożywa je, jeśli nie jest spleśniałe.

Dzięki temu jest w stanie oszczędzić aż 560 funtów (około 2897 zł) rocznie. Oszczędna mama ignoruje daty ważności i intuicyjnie przygotowuje pyszne posiłki. Dr Marianne Trent, psycholożka kliniczna i założycielka Good Thinking Psychological Services przyznała, że lekceważy tradycyjny sposób oceny przydatności żywności.

"Niekoniecznie biorę pod uwagę datę przydatności do spożycia jako ewangelię. Używam swojego nosa i ust" - czytamy jej wypowiedź na łamach "Daily Mail".

Kupuje przeterminowane jedzenie i oszczędza fortunę

"Nie jestem technikiem żywności, jestem psychologiem. Myślę jednak, że możemy używać zmysłów, których używali nasi przodkowie przez wiele pokoleń, by zapewnić sobie bezpieczeństwo" - mówi.

Swoją zasadę łamie w przypadku mięsa. Tutaj zawsze patrzy na datę przydatności, chyba że produkt był wcześniej zamrożony. Marianne podkreśliła, że metodami prób i błędów znalazła sposób na przedłużenie ważności spożywanych przez nią dań. Przeterminowane jedzenie jest dobre, dopóki nie spleśnieje, nie śmierdzi i nie zmieni koloru.

Dzięki stosowanym przez siebie zasadom oszczędza prawie 600 funtów tygodniowo.

Kupuje przeterminowane jedzenie i oszczędza (unplash)
Kupuje przeterminowane jedzenie i oszczędza (unplash)

Marnowanie jedzenia to grzech

Jak to wygląda z innymi produktami? Oszczędna mama jako przykład podała śmietanę:

"Jeśli chcę zrobić deser, sprawdzam datę ważności, ale jeśli używam jej do gotowania, a wygląda dobrze i fajnie pachnie, myślę, że ciepło sprawi, że śmietana będzie bezpieczna".

Psycholożka nie lubi marnowania jedzenia i stara się maksymalnie wykorzystać to, co ma. Jest zdania, że nagminne kupowanie dań z żółtymi naklejkami zachęca do niepotrzebnych zakupów. Niektóre osoby kupują coś tylko dlatego, że jest tanie. Zdarza się, że nawet nie wiedzą, do czego zastosować taki produkt.

"Często jest tam mnóstwo przetworzonej żywności, której praktycznie nie używam w swoim domu rodzinnym" - wyjaśniła. Jej zdaniem przeterminowane jedzenie nie jest niebezpieczne, jeśli odpowiednio je przechowujemy i nie wykazuje oznak zepsucia.

"Jeśli chodzi o psychologię, nie powinniśmy zbytnio kierować się tym, co widzimy" - dodaje.
Przeterminowane jedzenie (Pexels)
Przeterminowane jedzenie (Pexels)

Prawie 600 funtów zostaje w kieszeni

Marianne przyznała, że dzięki swoim metodom jest w stanie zaoszczędzić mnóstwo pieniędzy. Tygodniowo zostaje jej 10 funtów tygodniowo, a zakupy dla całej rodziny kosztują od 70 do 120 funtów.

"Zanim pójdę na zakupy, upewniam się, że zaplanowałam wszystkie posiłki na ten tydzień" - mówiła. Dodała, że impulsywność jest złym doradcą. Możemy kupić same niepotrzebne rzeczy i wydać fortunę. Dlatego też wcześniejsze planowanie jest bardzo dobrym pomysłem.

Kobieta przyznała, że używała aplikacji, w których mogła kupić przeterminowane jedzenie lub takie, w których data przydatności dobiegała końca. Uznała jednak, że nie jest to wcale takie dobre. W paczce mogą znaleźć się bowiem produkty, które będą po prostu zawalać.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także