Często kurzy się w warzywniakach. Gdy poznasz jego właściwości, od razu pobiegniesz kupić

Topinambur nie jest wcale żadną nowością. W naszym kraju znamy go od XVIII wieku, gdyż z Ameryki sprowadzili go hiszpańscy oraz portugalscy koloniści. Nigdy jednak nie stał się tak popularny, jak inne warzywa, na przykład ziemniaki. Zjadamy bulwy topinambura, które w smaku przypominają karczoch. Warzywo zawiera inulinę, czyli ciekawy rodzaj błonnika, który wspiera florę bakteryjną jelit. Oprócz tego ma niski indeks glikemiczny i jest źródłem żelaza, krzemionki, witamin B i C.

Możesz go upiec, podsmażyć lub ugotować - zupełnie, jak ziemniaki. Ciekawym pomysłem jest dodanie go do sałatek. Dobrym pomysłem jest dorzucenie go do zupy lub zapiekanek. Musisz jednak pamiętać, że topinambur w wersji na surowo często jest przyczyną wzdęć. Pamiętaj o tym, by dobrze wyszorować warzywo. Pod skórką znajduje się najwięcej składników odżywczych i lepiej jej nie obierać. Jeśli jednak wolisz wykonać tę czynność, wrzuć topinambur na pięć minut do wody z octem, żeby nie ściemniał.

Warzywo to sprawdzi się też jako składnik musów owocowych, na przykład jabłkowego lub gruszkowego. Możesz też przygotować z niego purée z dodatkiem masła, mleka oraz chrupiącego boczku. Ciekawie smakują frytki z tego produktu. Musisz pamiętać o tym, by smażyć je krócej niż te z ziemniaków, by nie straciły świeżości i były cały czas dobre.

Składniki:

• kilogram bulw topinamburu,
• 4 łyżki oliwy,
• sól morska,
• łyżka czarnuszki,
• łyżeczka tymianku,
• łyżka sezamu.

Sposób wykonania:

1. Topinambur wyszoruj.
2. Sól zmiel z czarnuszką, dodaj tymianek i dolej oliwę. Taką mieszanką natrzyj warzywo.
3. Piecz w temperaturze 200 stopni Celsjusza przez 10-12 minut.
4. Posyp bulwy uprażonym sezamem.