Dodaj do masy. Placki ziemniaczane wyjdą chrupiące i nie będą nasiąkać tłuszczem
Placki ziemniaczane są tak pyszne, że można je jeść codziennie. Mają jednak poważny minus: łatwo chłoną tłuszcz, więc są bardzo kaloryczne. Na szczęście jest na to sposób, a nawet kilka.
Każdy, kto choć raz smażył placki ziemniaczane, zna ten ból: z zewnątrz przypieczone, w środku tłuste i ciężkie. Problem tkwi w samej strukturze ziemniaka. W czasie tarcia uwalnia się woda i naturalny klej skrobiowy, który sprawia, że masa staje się lepka i źle się smaży. W efekcie placki nie nabierają chrupkości, tylko chłoną olej. Na szczęście da się to naprawić prostym trikiem.
Placki ziemniaczane z dodatkiem dyni. Niestandardowy sposób podania zaproponowała sztuczna inteligencja
Dlaczego placki ziemniaczane chłoną tłuszcz?
Ziemniaki zawierają dużo wody, a przy niedostatecznie rozgrzanym oleju masa nie smaży się, lecz zaczyna się gotować. Efekt? Placki nasiąkają tłuszczem, stają się ciężkie i miękkie.
Aby tego uniknąć, trzeba przede wszystkim dobrze odcisnąć nadmiar wody z masy ziemniaczanej i smażyć na oleju o temperaturze 170-180°C, wtedy powierzchnia placka szybko się zamyka, a tłuszcz nie ma czasu wsiąknąć.
Dodaj do masy ziemniaczanej, a placki będą chrupiące i lekkie
Sekretem idealnych placków jest… łyżeczka mocnego alkoholu, najlepiej wódki. Alkohol paruje w niższej temperaturze niż woda, dzięki czemu powierzchnia placka szybciej się osusza i rumieni. Tworzy też naturalną barierę, która ogranicza wchłanianie tłuszczu.
Na kilogram ziemniaków wystarczy jedna łyżeczka alkoholu; spokojnie - zapach wódki po smażeniu całkowicie znika.
Dodatkowo alkohol:
- zapobiega tworzeniu się glutenu (jeśli używasz mąki), więc placki są kruche,
- przyspiesza odparowanie wody,
- nadaje plackom złocisty kolor i delikatność.
A jeśli nie chcesz alkoholu?
Podobny efekt dadzą:
- 3-4 łyżki wody gazowanej - napowietrza masę, dzięki czemu placki będą lżejsze,
- 1 łyżeczka octu jabłkowego - zakwasza ciasto, co poprawia jego strukturę,
- 1-2 łyżki mąki ryżowej lub skrobi kukurydzianej - tworzą chrupiącą, szklistą powłokę.
Wszystkie te dodatki sprawiają, że masa smaży się równomiernie, a placki stają się lekkie i chrupiące bez nadmiaru tłuszczu.
Dodatkowe triki na perfekcyjne placki ziemniaczane
- Odciskaj masę, ale zachowaj skrobię. Po chwili osadzania się w misce zlej tylko wodę, a biały osad (skrobię) dodaj z powrotem do ziemniaczanej masy.
- Smaż w odpowiedniej temperaturze, najlepsza to 170-180°C. Jak ją sprawdzić bez termometru? Wrzuć trochę masy, jak od razu zacznie skwierczeć, zacznij smażyć placki ziemniaczane. Ważny jest też sam olej, wybierz taki, który ma wysoki punkt dymienia, jak na przykład rzepakowy lub słonecznikowy.
- Nie rób zbyt grubych placków. Cienkie (ok. 4 mm) usmażą się równomiernie i zachowają chrupkość.
- Po usmażeniu odkładaj placki na kratkę, nie na papier. Dzięki temu para nie rozmiękczy spodu.
- Dokładnie mieszaj składniki i rób to przed samym smażeniem, bo potem masa jest wodnista.