Dodaj kilka kropelek. Rosół w sekundę stanie się klarowny
Rosół potrafi rozgrzać, nasycić i wzruszyć. Ale tylko wtedy, gdy jest przejrzysty i apetyczny. Jeśli masz dość mętnej zupy na niedzielnym stole, sięgnij po prosty trik, który działa w kilka sekund i nie wymaga kulinarnego dyplomu.
Klarowny rosół to marzenie niejednego kucharza amatora. Choć ugotowanie aromatycznego bulionu wydaje się proste, często kończy się rozczarowaniem – zamiast przejrzystego, złocistego płynu otrzymujemy mętną ciecz, w której pływają resztki mięsa, tłuszczu i białek. Winą bywa pośpiech, zbyt mocny ogień albo nieodpowiedni moment wrzucenia składników. Na szczęście jest prosty i szybki sposób, by uratować sytuację. Sprawdzony, skuteczny i znany już naszym babciom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marynata do skrzydełek na grilla. Olej, przyprawy i 1 dodatkowy produkt zrobią robotę
Dlaczego rosół jest mętny?
Zanim poznasz rozwiązanie, warto zrozumieć, dlaczego rosół robi się mętny. Najczęściej to efekt gwałtownego gotowania: im bardziej bulion "bulgocze", tym więcej białek i tłuszczu krąży swobodnie w płynie, zamiast łagodnie zbierać się na powierzchni. Kolejny błąd to wrzucanie mięsa do wrzątku. Prawidłowo powinno się je zalać zimną wodą i stopniowo podgrzewać. Wtedy składniki oddają smak bez rozpadania się na kawałki.
Równie ważna jest cierpliwość. Klarowny rosół nie znosi pośpiechu. Najlepszy wychodzi z długiego, powolnego gotowania, koniecznie na najmniejszym ogniu, bez przykrycia, bez mieszania, z regularnym zbieraniem "szumów". Bądź cierpliwy, a osiągniesz sukces.
Jak zrobić klarowny rosół?
Jeśli mimo zachowania zasad twój rosół jest mętny, nie panikuj. Nie musisz wylewać garnka pracy. Z pomocą przychodzi stary, niezawodny sposób, który znały już nasze babcie. Co trzeba zrobić? Dodaj kilka kropel wódki.
Tak, dobrze czytasz. Wystarczy niewielka ilość (dosłownie pół łyżeczki na litr zupy). Alkohol działa jak rozpuszczalnik: zbiera białka i tłuszcz do jednej warstwy, co sprawia, że zupa staje się klarowna niemal natychmiast. Nie musisz się też obawiać smaku bo spirytus ulatnia się w trakcie gotowania, a zamiast posmaku alkoholu, otrzymujesz głębię i przejrzystość.
Nie masz pod ręką wódki? Możesz też wykorzystać inne triki:
- opaloną cebulę – wrzuć do wywaru na początku gotowania, doda aromatu i złocistego koloru,
- kostki lodu – dodane pod koniec gotowania zbierają tłuszcz, który łatwo zdejmiesz łyżką,
- białko jajka – ubite i wlany do wrzącego rosołu wyciągnie z niego osady, które potem po prostu odcedzisz.
Chcesz zrobić klarowny rosół? Przestrzegaj tych reguł
Aby nie musieć ratować rosołu po fakcie, warto pamiętać o podstawowych zasadach:
- mięso wrzucaj do zimnej wody,
- gotuj na najmniejszym ogniu, bez przykrycia,
- nie mieszaj – bulion powinien gotować się powoli, a składniki oddawać smak bez ingerencji,
- zbieraj szumowiny na początku gotowania, zanim zaczną się rozpraszać w całej zupie,
- nie przesadzaj z warzywami – zbyt duża ich ilość może nadać zbyt intensywny smak i zdominować subtelną bazę.
Klarowny rosół to nie tylko kwestia estetyki, to też smak, aromat i tradycja. A skoro wystarczy kilka kropel, by uratować całą niedzielę… warto zapamiętać ten patent raz na zawsze.