Co można zrobić z olejem po smażeniu karpia? Wykorzystasz go w niesamowitej potrawie

Im bliżej Świąt Bożego Narodzenia, tym coraz więcej obowiązków, związanych z przygotowaniem świątecznych potraw. Większości osób zależy na tym, by było smacznie i wyjątkowo. Są pewne potrawy, których nie powinno zabraknąć na żadnym świątecznym stole. Jedną z nich jest smażony karp. To punkt obowiązkowy w świątecznym menu. Należy mieć na uwadze fakt, że po jego usmażeniu, na patelni pozostaje nam duża ilość tłuszczu. Nie powinniśmy go pod żadnym pozorem wylewać. Jak wykorzystać olej po smażeniu karpia?

Jako że ten tłuszcz nie należy do najtańszych produktów, to zamiast go wylewać, można ponownie wykorzystać. Co prawda, nie usmażymy na nim krokietów, czy kapusty, bo będzie wyczuwalny zapach ryby, ale jest pewne rozwiązanie, które powinno zadowolić absolutnie każdego. Co to takiego? Z powodzeniem, na takim tłuszczu możemy usmażyć cebulę. Karp z takim dodatkiem smakuje wyśmienicie. Szczególnie gdy zeszklimy ją na oleju, na którym wcześniej smażyła się nasza ryba.

Niezależnie od tego, czy smażymy karpia, czy inną potrawę, to należy mieć na uwadze to, że wylewanie oleju, czy innych tłuszczów do zlewu będzie błędem. Dlaczego? Mianowicie, resztki oleju tworzą zatory, jak też mogą przyczynić się do zanieczyszczenia wody. Pomimo tego, że olej słonecznikowy, czy oliwa z oliwek to produkty pochodzenia naturalnego, to nie powinny trafić do wody, ani gleby. Taki tłuszcz należy zlać do butelek lub słoików i oddać do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Każda gmina prowadzi taki punkt, który w dużym stopniu ułatwia życie mieszkańcom. Oczywiście, taki olej można również wykorzystać ponownie. Jednak, jeśli ściemniał i ma dymny zapach, to nie nadaje się do ponownego smażenia.

Lubisz tradycyjne polskie dania? Na naszym kanale YouTube znajdziesz przepis na tradycyjny bigos staropolski z kiszonej kapusty: