Dietetyk wskazał jako jedno z najzdrowszych dań. W PRL-u babcie gotowały co chwilę
To danie powszechnie znane, ale dziś nie tak często pojawia się w naszych domach. Warto jednak przywrócić mu dawny blask i popularność, wyjdzie to nam na zdrowie.
Fasolka po bretońsku kojarzy się z daniem ze słoika, ale przygotowanie jej samodzielnie w domu jest naprawdę proste. Często gotowano ją w PRL, była tania, a składniki powszechnie dostępne. Nie kojarzy się z daniem zdrowym, ale dietetyk Bartek Kulczyński szybko rozwiał wątpliwości, wskazując, że to "jeden z najzdrowszych wyrobów w naszym rodzimym menu". Obecnie, kiedy coraz więcej osób poszukuje sycących, a jednocześnie roślinnych posiłków, fasolka po bretońsku przeżywa swój renesans. To danie idealne na jesień.
Fasola po bretońsku
Zdrowa fasolka po bretońsku
Głównym bohaterem jest, oczywiście, fasola, znana jako potężne źródło białka roślinnego i bogactwa witamin. Jest dobrym źródłem potasu, który odgrywa ważną rolę w równoważeniu negatywnego działania soli i regulowaniu ciśnienia krwi oraz magnezu niezbędnego dla prawidłowej pracy układu nerwowego i krążenia.
Fasolka po bretońsku to świetne źródło błonnika, cennego nie tylko dla osób zmagających się z problemami trawiennymi. Błonnik działa w naszych jelitach jak "szczoteczka", która wymiata zalegające resztki pokarmowe. Co najważniejsze, ten mechanizm pomaga usuwać szkodliwe substancje przylegające do ścian jelit, chroniąc nas tym samym przed rozwojem raka jelita grubego. Dodatkowo, fasola dostarcza kwas foliowy (witaminę B9), który jest kluczowy dla obniżenia poziomu homocysteiny, co chroni przed chorobami sercowo-naczyniowymi, a także zmniejsza częstotliwość uderzeń gorąca u kobiet w menopauzie.
Połączenie fasoli z sosem pomidorowym czyni to danie wyjątkowym. Dodatek pomidorów dostarcza z kolei cenny likopen, silny przeciwutleniacz. Zmniejsza ryzyko rozwoju raka prostaty, raka żołądka, przełyku i wątroby. Ponadto aktywnie chroni nas przed chorobami układu krążenia, ponieważ zapobiega utlenianiu się cholesterolu, co jest jednym z pierwszych kroków do rozwoju miażdżycy. Im więcej pomidorów w fasolce, tym więcej zdrowego likopenu dostarczamy. Na dodatek jest go więcej w pomidorach już po przetworzeniu, czyli właśnie w tych z puszki czy w przecierach, które stanowią jeden z głównych składników fasolki.
Uważaj na dodatki
Doktor Bartek Kulczyński podpowiada, by do przygotowania fasoli po bretońsku wykorzystać głównie fasolę i pomidory, nie wypełniać garnka tłustym mięsem, w szczególności tym wieprzowym. Nie oznacza to jednak, że trzeba od razu zrezygnować z kiełbasy, jednak warto ograniczyć jej ilość i potraktować jedynie jako smakowy dodatek, a nie bazę, aby nie niwelować prozdrowotnych właściwości dania.