Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Idealne kopytka powinny być odpowiednio miękkie i delikatne. Magda Gessler ma na to swój sposób. Wyjdą tak smaczne, że nawet babcia zapyta o przepis.
Magda Gessler od lat przemyca wiedzę i sprytne triki w kuchni. Pod lupę wzięła również kopytka, serwowane często jako zamiennik ziemniaków. Pozornie wydają się być proste, w końcu to tylko ziemniaki z mąką pszenną i jajkiem. Wiele osób napotyka po drodze problemy, takie jak twarde czy gumowate kluski. Gwiazda podpowiada, by sięgnąć po mąkę ziemniaczaną.
Schab z kremowym sosem na bazie leśnych grzybów. Pyszny obiad prosto z piekarnika
Kopytka według Magdy Gessler
Sekretem, który sprawia, że kopytka zyskują nieziemską lekkość, jest mąka ziemniaczana. Nie jest to żadna nowość, bo w polskiej kuchni gości od dawna. Znamy ją głównie ze śląskich klusek, ale i przy kopytkach pozwoli uratować obiad. Dodatek skrobi jest odpowiedzialny za delikatną, ale stabilną strukturę, dzięki której kluski nie są twarde ani gumowate, a dosłownie rozpływają się w ustach. Skrobia, w przeciwieństwie do mąki pszennej, nie tworzy glutenu, co zapobiega twardnieniu ciasta.
Ważna jest również baza. Użycie ziemniaków mączystych (typy C i D), czyli tych, które łatwo się rozsypują po ugotowaniu, jest absolutną koniecznością. To właśnie one gwarantują odpowiednią teksturę ciasta. Przykłady odmian mączystych to Bryza, Gracja, Ibis czy Juryś.
Ugotowane ziemniaki, przeznaczone do przygotowania klusek, muszą być całkowicie wystudzone. Gorące ziemniaki wchłoną zbyt dużo mąki, a kopytka wyjdą twarde.
Składniki:
- 1,5 kg ziemniaków mączystych,
- 200 g mąki pszennej,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
- 2 jajka,
- sól,
- olej do gotowania.
Sposób przygotowania:
- Ziemniak ugotuj w mundurkach, ostudź i obierz.
- Przeciśnij przez praskę.
- Dodaj mąkę ziemniaczaną oraz pszenną, jajka i sól.
- Wyrób ciasto, aż powstanie masa, która nie klei się na rąk.
- Uformuj wałki pokrój je na mniejsze kawałki.
- Gotuj kopytka w osolonej wodzie przez ok. 3 minuty.
Do garnka wrzucaj jednorazowo tylko tyle kopytek, aby swobodnie unosiły się na powierzchni wody. Zbyt duża ilość naraz obniży temperaturę wody i wydłuży czas gotowania, co grozi rozpadaniem się klusek lub ich sklejeniem. Aby kopytka po odcedzeniu się nie skleiły, wyłóż je na płaski talerz lub tacę, delikatnie skropione roztopionym masłem lub oliwą.
Ugotowane i wystudzone kopytka najlepiej przechowywać w lodówce w szczelnym pojemniku. Świetnie nadają się do odsmażania – wystarczy podsmażyć je na maśle na patelni, aż będą złociste i chrupiące z zewnątrz, zachowując delikatność w środku. Można je również mrozić na surowo lub po ugotowaniu. Smacznego!