Jedz bez obaw. Wymiata z organizmu toksyny i wzmacnia serce

Musztarda jest swego rodzaju przyprawą, którą większość z nas z pewnością posiada w swojej kuchni. Okazuje się, że jej historia sięga czasów starożytnych sprzed naszej ery. Rozsławiła się wśród Rzymian, szczególnie w ich jednostkach wojskowych. Nie tylko była prosta do wykonania, ale też doskonale maskowała nie do końca już świeżą żywność, która często w czasie podróży zaczynała się psuć. Czy jednak musztarda niesie ze sobą coś więcej? Czy warto ją jeść?

Aktualna musztarda różni się od tej stosowanej przez Rzymian. Przepis na nią opracowali i rozpowszechnili Francuzi z Dijon. Musztarda od tamtej pory cieszy się ogromnym uznaniem na całym świecie. W Polsce pojawiła się za sprawą Napoleona Bonaparte.

Jakie są podstawowe składniki musztardy? Konieczne są przede wszystkim ziarna gorczycy, ocet, woda, substancja słodząca, sól, barwnik i przyprawy. Jako że istnieje niezliczona ilość wersji musztardy, używa się do jej produkcji różnego rodzaju i różnej jakości składników.

Ziarna gorczycy mogą być różnych gatunków: biała, czarna, żółta lub brązowa. Mogą być też zmielone lub dodane w całości. Aby uzyskać 200 g produktu potrzeba aż 1000 ziaren gorczycy! Do produkcji używa się również octu spirytusowego, winnego lub jabłkowego, a czasami nawet wina. Jako substancję słodzącą dodaje się najczęściej cukier, miód albo syrop klonowy. Z kolei żółtą barwę musztarda zyskuje dzięki kurkumie lub ryboflawinie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gorczyca wraz z octem stanowią idealny konserwant, dlatego musztarda wcale nie potrzebuje dodatkowych substancji konserwujących. Jednocześnie zdarza się, że producenci dodają do niej więcej wody, a co za tym idzie – dorzucają sztuczne wzmacniacze smaku, zapachu i konserwanty. Wystarczy jednak spojrzeć na etykietę, by sprawdzić, czy warto kupić dany produkt.

Co ważne, musztarda po otwarciu powinna być przechowywana w lodówce, a przydatność do spożycia zachowa nawet jeszcze przez pół roku.

W zależności od rodzaju, musztardy mają dodawane inne przyprawy, inny rodzaj gorczycy i mogą różnić się fakturą lub konsystencją. Do najczęściej spotykanych musztard należą:

• sarepska – najpopularniejsza w Polsce. Produkuje się ją ze specjalnego rodzaju gorczycy sarepskiej: białej i brązowej. W smaku jest ostra. Jej konsystencja jest jednolita. Podkreśla smak serów, wędlin, kiełbas. Stosuje się ją również w marynatach;
• francuska – jako jedyna zawiera całe niemielone ziarna gorczycy. Dodaje się do niej ocet winny albo białe wino. W smaku jest ostra. Najlepiej sprawdza się w smażonych i pieczonych potrawach;
• dijon – ma lekką i kremową konsystencję. W smaku jest nieco pikantna i wytrawna. Do jej produkcji wykorzystuje się białe wino z winogron zamiast octu. Zawiera mało soli i cukru. Pasuje do wędlin, serów, pieczeni, dodaje się ją do dressingów i sosów podawanych do sałatek i mięs;
• rosyjska – powstaje na bazie pikantnych i grubo mielonych ziaren czarnej gorczycy. Jest ostra w smaku. Pasuje do grillowanych, smażonych i pieczonych mięs. Świetnie smakuje z kiełbasą, golonką, karkówką i wędlinami;
• delikatesowa – bardzo kremowa, jednolita. Ma delikatny smak. Najbardziej pasuje do mięs, kiełbas i wędlin;
• bawarska – łagodna, słodzona miodem;
• kremska – charakteryzuje się słodkim smakiem. Do jej produkcji używa się drobno zmielonych ziaren gorczycy. Pasuje do dań zarówno na zimno, jak i na gorąco. Często jest używana jako składnik dressingów. Podkreśla smak serów i wędlin;
• stołowa – średnia pod względem ostrości. Ma jasny kolor, a stosować można ją właściwie do wszystkiego: do kanapek, mięsnych dań, sałatek, wędlin, sosu winegret;
• chrzanowa – z dodatkiem chrzanu, który rozjaśnia jej barwę i nadaje ostrego smaku. Pasuje do białej kiełbasy, jajek, dań z grilla, pieczonego albo duszonego mięsa;
• angielska – bardzo ostra. Powstaje z białych i czarnych ziaren gorczycy. Dodaje się do niej kurkumę.

Okazuje się, że musztardę warto jeść nie tylko ze względu na jej smak i doskonałe komponowanie się z różnego rodzaju produktami spożywczymi. Musztarda jest również bogata w liczne składniki mineralne i witaminy. Znajdziemy w niej: fosfor, magnez, selen, cynk, sód, żelazo, miedź, wapń, mangan, potas, witaminy: A, C oraz z grupy B. Dodatkowo ma sobie mnóstwo błonnika.

Wszystko to przede wszystkim zasługa gorczycy, która stanowi podstawę każdej musztardy. Dzięki niej przyprawa działa przeciwzapalnie, korzystnie wpływa na układ krążenia, układ pokarmowy, wspiera trawienie, a nawet można ją stosować w profilaktyce nowotworów jelit oraz żołądka. Ziarna gorczycy działają też przeciwbólowo i wspierają funkcjonowanie układu oddechowego.

Dodatkowo warto wiedzieć, że musztarda jest niskokaloryczna. Jedna jej łyżeczka to zaledwie ok. 5 kcal. Ponadto ma niski indeks glikemiczny, więc może być stosowana nawet przez cukrzyków i osoby z insulinoopornością.

Co ciekawe, zimną musztardę można stosować zewnętrznie na delikatne oparzenia i bolące mięśnie i stawy. Jeśli mamy grzybicę stóp, możemy moczyć nogi w roztworze wody z musztardą. Takie moczenie nóg pomoże też rozgrzać organizm w czasie przeziębienia.

Mimo wszystko należy pamiętać, że musztarda nie została stworzona jako lek czy suplement. Pełni ona funkcję typowo spożywczą. Biorąc pod uwagę jej właściwości, na pewno jednak nie warto długo zastanawiać się nad wprowadzeniem jej do swojej diety.