Już pojawił się w lasach. Taki wysyp zdarza się raz na kilka lat
Na grzybobranie w czerwcu? Szaleństwo? Desperacja? Absolutny brak cierpliwości? Nic bardziej mylnego. To pora roku dobra, jak każda inna. Zwłaszcza że w polskich lasach pojawił się duży wysyp podgrzybka brunatnego — niezwykle smacznego grzyba z rodziny borowikowatych. Nie jest on jednak jedynym okazem, który można aktualnie znaleźć w lesie.
16.06.2023 | aktual.: 16.06.2023 13:22
Mamy to do siebie, że lubimy pisać o grzybach w porach roku, które nie do końca się z nimi kojarzą. W grudniu popełniliśmy artykuł o zimowych okazach, po które warto się schylić. Okazuje się, że teraz, w czerwcu, polskie lasy również stały się domem dla kilku ciekawych gatunków, które uchodzą za smakowite kąski. Deszcze, które ostatnimi dniami nawiedziły Polskę, tylko przyspieszyły ich wzrost. A więc... śmiało idźcie na grzybobranie!
Podgrzybek brunatny w polskich lasach
Jednym z ciekawszych gatunków grzybów, które pojawiły się w czerwcu w nadwiślańskich lasach, jest podgrzybek brunatny. Ten okaz preferuje lasy iglaste i najczęściej można go spotkać w okolicach sosen. Ma ciemnożółty trzon i kasztanowo-brązowy kapelusz, który z czasem staje się coraz jaśniejszy. Rozpoznaje się go też po pewnej charakterystycznej cesze. Jego biało-żółty miąższ po nacięciu zawsze robi się siny.
Podgrzybek brunatny, ze względu na swój intensywny smak i zapach doskonale sprawdzi się jako składnik risotto, zup czy zapiekanek. Grzybiarze często marynują go kwaśnej, octowej zalewie. Nie dajmy się jednak ponieść zapałowi — podgrzybek, tak jak inne grzyby, przed smażeniem, duszeniem czy marynowaniem zawsze należy wcześniej obgotować. Dzięki temu zabiegowi nie będzie już tak ciężkostrawny.
Inne letnie grzyby w lasach
Chociaż podgrzybek brunatny to nasz ulubiony letni grzyb, to nie jest jedynym gatunkiem występującym aktualnie w polskich lasach. W okolicach świerków, dębów, sosen i buków, skryte pod warstwą mchu czekają na swoich odkrywców pierwsze pieprzniki jadalne, czyli popularne kurki. Cierpliwi grzybiarze mogą też natknąć się na krasnoborowiki albo koźlarze.
Wygląda na to, że ci, którzy już w czerwcu udadzą się na pierwsze grzybobranie, mogą z niego powrócić z pełnych koszem imponujących zbiorów. Nie wszystkie z nich są jednak równie atrakcyjne — jeśli o wygląd chodzi — co koźlarze czy podgrzybki. Przykładem niepozornego, a jednocześnie pysznego i niezwykle zdrowego grzyba jest baraniocha. Więcej o niej możesz przeczytać tutaj.