Kaszubskie ciasto, do którego wracam z sentymentem. Sprawdzi się na każdą okazję
Nie ma nic lepszego niż zapach świeżo upieczonego drożdżowego, który wypełnia dom ciepłem i wspomnieniami. Wybijane kaszubskie ciasto drożdżowe to przysmak, do którego wracam z sentymentem. Mięciutkie, puszyste, ze złocistą kruszonką na wierzchu, zachwyca smakiem i teksturą każdego, kto spróbuje choćby mały kawałek.
To nie jest zwykłe ciasto – to klasyka kaszubskich wypieków, w której każdy detal ma znaczenie - od odpowiedniej temperatury składników, przez ręczne wybijanie ciasta, aż po idealnie chrupiącą kruszonkę.
Wybijane kaszubskie ciasto drożdżowe - przysmak, który zachwyca smakiem i teksturą
Nie mogę zapomnieć mojego pierwszego spotkania z wybijanym kaszubskim ciastem drożdżowym – było to podczas wakacji na Kaszubach, w małym domu babci mojego przyjaciela. Już przy pierwszym kęsie poczułem, że to nie jest zwykłe drożdżowe ciasto. Mięciutkie, lekkie, niemal sprężyste pod palcami, a do tego złocista, chrupiąca kruszonka – to połączenie smaku i tekstury, które zostaje w pamięci na długo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brzoskwiniowy sernik crunchy. Jeśli lubisz kruszonkę, nie możesz przejść obojętnie
Co sprawia, że wybijane kaszubskie ciasto drożdżowe jest tak wyjątkowe? Przede wszystkim metoda wyrabiania – ręczne wybijanie ciasta pozwala napowietrzyć masę, dzięki czemu po upieczeniu jest puszyste i lekkie jak chmurka. To ciasto potrzebuje uwagi i cierpliwości, ale odwdzięcza się aromatem i strukturą, której nie znajdziesz w żadnym ekspresowym wypieku.
Dla mnie to nie tylko deser – to wspomnienie wakacji, rodzinnych spotkań i domowego ciepła. Nawet teraz, kiedy robię je w domu, staram się odwzorować tamtą autentyczną atmosferę. Właśnie dlatego wybijane kaszubskie ciasto drożdżowe sprawdza się na każdą okazję – od niedzielnego popołudnia po świąteczne spotkania z najbliższymi.
Przepis na wybijane kaszubskie ciasto drożdżowe
Robiąc wybijane kaszubskie ciasto drożdżowe, od razu czujesz, że to coś więcej niż zwykłe drożdżowe. Wszystko zaczyna się od dobrego zaczynu, a potem przychodzi moment wybijania – to właśnie dzięki tej technice ciasto zyskuje lekkość, której nie uzyskasz mikserem. Pamiętaj, wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej – to klucz do udanego wypieku.
Składniki na 3 keksówki:
- 1 kg mąki pszennej tortowej,
- 1,5 szklanki cukru,
- 2 i 3/4 szklanki mleka,
- 100 g świeżych drożdży,
- 100 g masła (pół kostki),
- skórka otarta z 1 cytryny,
- 4 jaja,
- szczypta soli.
Składniki na kruszonkę:
- 100 g masła (pół kostki),
- 2 opakowania cukru waniliowego,
- 1/4 szklanki cukru,
- 1/4 szklanki mąki pszennej tortowej.
Sposób przygotowania:
- Podgrzej 1 szklankę mleka do letniej temperatury (ok. 36-37°C), dodaj 4 łyżeczki cukru, pokrusz drożdże i wsyp 2 łyżki mąki. Wymieszaj i odstaw w ciepłe miejsce na około 15 minut, najlepiej do wysokiej miski.
- W międzyczasie lekko ubij jajka z resztą cukru, a masło rozpuść i wymieszaj ze startą skórką cytrynową.
- Do dużej miski wlej zaczyn, dodaj masło z cytryną oraz jajka z cukrem. Stopniowo wsypuj mąkę, za każdym razem dokładnie wyrabiając ciasto ręką.
- Gdy masa zacznie się zbijać, zacznij ją wybijać ręką – porcje ciasta energicznie wgniecione w resztę masy napowietrzą ją i sprawią, że stanie się gładka, elastyczna i łatwo odklejać się będzie od dłoni.
- Przykryj miskę ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na około 1,5 godziny, aż ciasto podwoi objętość.
- W tym czasie przygotuj kruszonkę - połącz miękkie masło z cukrami i mąką, rozcierając palcami, aż powstaną grudki.
- Keksówki wyłóż papierem do pieczenia. Przełóż do nich ciasto do połowy wysokości, posyp kruszonką, przykryj ściereczką i zostaw do ponownego wyrośnięcia – ciasto powinno sięgnąć prawie do brzegu foremek.
- Piecz w piekarniku nagrzanym do 160°C (bez termoobiegu) przez około 25 minut, aż wierzch się zarumieni, a kruszonka stanie się złocista i chrupiąca.
To ciasto wymaga trochę cierpliwości, ale efekt naprawdę wynagradza czas i wysiłek – puszyste, lekko sprężyste, z aromatem cytryny i delikatną kruszonką, która rozpływa się w ustach.