Kokosowo-czekoladowa miska szczęścia to mój niezawodny patent na genialny deser bez pieczenia
Co powiesz na połączenie dwóch kultowych smaków — czekolady i kokosu? Prawda, że brzmi ciekawie? Gwarantuję ci, że smakuje jeszcze lepiej!
29.05.2024 | aktual.: 29.05.2024 08:45
Jeśli jesteś miłośnikiem słodkości w równym stopniu jak ja, na pewno zgodzisz się ze mną, że ciekawych, oryginalnych i przede wszystkim sprawdzonych receptur na domowe słodkości nigdy za wiele. Dlatego też często eksperymentuje w kuchni, aby stworzyć nowe i jednocześnie ciekawe przepisy.
Nie inaczej było też ostatnim razem, kiedy to postanowiłam zrobić szybki deser bez pieczenia na bazie czekolady i kokosu. I jak się okazało, zadanie to było czystą przyjemnością, z którą bez problemu poradzi sobie nawet największy laik kulinarny. Niezawodny deser wychodzi perfekcyjnie za każdym razem. Sukces masz więc gwarantowany już na samym starcie. Taki deser świetnie sprawdzi się zarówno po niedzielnym obiedzie, jak i w roli szybkiej przekąski w środku tygodnia, kiedy dopada nas niespodziewanie ochota na coś słodkiego. Jednocześnie czekoladowo-kokosowe miski odnajdą się idealnie na wszelkiego rodzaju uroczystościach — urodzinach, imieninach, czy też rocznicach. Goście na pewno będą nim zachwyceni!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przepyszny deser czekoladowo-kokosowy nosi nazwę miska szczęścia nie bez powodu. Jest tak dobry, że więcej do szczęścia po prostu nie potrzebujesz
Składniki:
I warstwa:
- 4 pokruszone wafle ryżowe,
- 200 g jogurtu greckiego,
- 50 g wiórków kokosowych,
- 1 cukier wanilinowy.
Polewa:
- 100 g gorzkiej czekolady,
- batoniki kokosowe do dekoracji.
Sposób przygotowania:
Krok 1. Pracę nad przepisem rozpoczynam od przygotowania wafli ryżowych, które należy pokruszyć na mniejsze kawałki.
Krok 2. Do miski z waflami dodaję następnie: wiórki kokosowe, jogurt grecki oraz cukier wanilinowy.
Krok 3. Składniki dokładnie mieszam, po czym przekładam gotowy miks do kolorowych kokilek, tworząc jednocześnie pierwszą warstwę deseru.
Krok 4. Następnie rozpuszczam gorzką czekoladę i rozprowadzam ją bezpośrednio na mieszance z kokosowym akcentem.
Krok 5. Na koniec do każdego naczynia dodaję po kawałku kokosowego batonika, po czym wstawiam domowej roboty desery do lodówki do schłodzenia. Powinny spędzić w kuchennym sprzęcie m.in. 2 godziny.
Krok 6. I to wszystko, smacznego!