Kontrowersyjny składnik. Prowadzi do zaburzeń pamięci i problemów z płodnością
28.12.2023 18:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie od dziś wiadomo, że w składzie wielu produktów spożywczych kryją się substancje, które fatalnie wpływają na nasze zdrowie. Najlepszym przykładem jest olej bromowany pojawiający się w napojach gazowanych. Teoretycznie zakazany w Unii Europejskiej, ale…
To był jeden z najbardziej spektakularnych przykładów, że nawet młoda osoba może wygrać z potężnymi koncernami. Kilka lat temu 17-latka z Missisipi, Sara Kavanagh zainicjowała internetową petycję dotyczącą usunięcia ze składu popularnych napojów oleju bromowanego – związku wykorzystywanego przez przemysł spożywczy od lat 30. XX wieku. Stosowano go m.in. w Gatorade, Mountain Dew, Powerade czy Fancie.
Sara odkryła, że ta sama substancja jest używana w środkach… gaszących pożary oraz np. w meblach tapicerowanych, by ograniczyć niebezpieczeństwo ich zapalenia. "Wtedy po raz ostatni sięgnęłam po pomarańczowy Gatorade. Kto chce pić coś takiego? Na pewno nie ja" – napisała Kavanagh. Jej list podpisało kilkaset tysięcy osób. Efekt? Najpierw koncern PepsiCo, a następnie Coca-Cola zdecydowały, że nie będą dodawały kontrowersyjnego składnika w swoich napojach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć obie wielkie firmy zapewniały, że zmiana składu produktów nie jest wywołana presją społeczną, a olej bromowany uznają za w pełni bezpieczny, to jednak nikt nie miał wątpliwości, iż decyzje zostały wymuszone petycją Sary Kavanagh.
Oleju bromowanego nie można używać jako dodatku do żywności w Unii Europejskiej i Japonii. Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) już w 1970 roku skreśliła związek z listy bezpiecznych składników, jednak producenci napojów wciąż mogą go używać, w odpowiednich proporcjach. Dlatego substancja pojawia się niekiedy w produktach dostępnych także w Polsce, zwłaszcza w sklepach internetowych. Czemu należy na nią uważać?
Uwaga na BVO
Olej bromowany (często ukrywający się za skrótem BVO, czyli brominated vegetable oil), to złożona mieszanina trójglicerydów pochodzenia roślinnego, które zostały zmodyfikowane atomami bromu. Od blisko 100 lat jest stosowany jako emulgator w przemyśle spożywczym, dodawany zazwyczaj do bezalkoholowych napojów gazowanych o smaku cytrusowym. Dzięki niemu olejki aromatyczne pozostają zawieszone w wodzie, zamiast oddzielać się i wypływać na powierzchnię.
Jednak już w latach 70. XX wieku olej bromowany zaczął budzić kontrowersje. Amerykańska agencja FDA usunęła go z listy "substancji ogólnie uznawanych za bezpieczne". Równocześnie uznano, że nie ma wystarczających danych, aby całkowicie wycofać autoryzację substancji, dlatego ograniczono jej stosowanie do niższego poziomu i konkretnego zastosowania – jako emulgatora w napojach o smaku owocowym.
Jednak wszystko wskazuje na to, że w 2024 r. także Amerykanie całkowicie zakażą używania oleju bromowanego. Dlaczego?
Jak olej bromowany wpływa na zdrowie
Najnowsze badania naukowe wykazały, że olej bromowany może powodować liczne problemy zdrowotne, w tym zaburzenia pracy tarczycy, czyli małego, ale bardzo ważnego gruczołu, który produkuje hormony odgrywające znaczącą rolę w regulacji metabolizmu, niezbędne dla prawidłowego działania układu nerwowego, serca czy mięśni.
Badacze z amerykańskiej Mayo Clinic twierdzą, że nadmierna konsumpcja napojów zawierających BVO może powodować m.in. zaburzenia pamięci, a także zmiany skórne i dolegliwości ze strony układu nerwowego. Kumulowanie oleju bromowanego w organizmie skutkuje częstszym występowaniem chorób nowotworowych oraz problemami z płodnością.
Dlatego warto czytać skład produktów, w tym napojów gazowanych. Unikajmy tych, które zawierają BVO.