PoradyKotlety mielone wyszły twarde? Tomek Strzelczyk wskazuje częsty błąd

Kotlety mielone wyszły twarde? Tomek Strzelczyk wskazuje częsty błąd

Kotlety mielone powinny być zwarte, ale jednocześnie soczyste i mięciutkie. Czemu czasem tak się nie dzieje? Tomek Strzelczyk w rozmowie z Magdą Pomorską z redakcji Pyszności wskazał popularną pomyłkę, która niweczy nawet najlepszy plan na kotlety mielone. Wszystkiemu winna... kasza manna.

Tomek Strzelczyk ma swoje patenty na kotlety mielone
Tomek Strzelczyk ma swoje patenty na kotlety mielone
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Materiały prasowe
Magdalena Pomorska

27.10.2024 | aktual.: 27.10.2024 10:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tomasz Strzelczyk, uczestnik programu "MasterChef Poland" i autor kanału "Oddasz fartucha" (a także książek kucharskich o tej nazwie), lubuje się w kuchni polskiej. W rozmowie ze mną na temat flaczków przeszliśmy przez typowe potrawy, które my jako Polacy lubimy serwować na rodzinny stół. I zeszliśmy też na kotlety mielone, które jak się okazało, robimy podobnie. Oboje mamy też niemal identyczne wnioski co do zasad, jak zadbać o dobrą konsystencję masy na mielone. I tu padła konkretna odpowiedź.

Czym zagęścić masę na kotlety mielone?

Zanim o winowajczyni twardości kotletów, warto zebrać w dwóch zdaniach podpowiedzi Tomka Strzelczyk dotyczące zagęszczania masy. Otóż bywa tak, że czasem jajko będzie większe i całość po nawet dokładnym wyrobieniu i wtłoczeniu powietrza, nadal będzie za rzadka. Tu ekspert znany z programu "MasterChef" podpowiada kilka zagęstników, takich jak bułka tarta, kasza manna czy płatki owsiane (wskazując te ostatnie jako swoje ulubione). Mnie zaciekawiła jednak kasza manna i ten wątek drążyłam.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kasza manna do mielonych — uwaga na proporcje

Przyznałam, że akurat po kaszę mannę sięgam dość często, bo po prostu mam ją zawsze w kuchennych szafkach. Ale tu wywiązała się mała dyskusja na temat konsystencji mielonych czy pulpecików, wzbogaconych o ten składnik. Padły ważne słowa, które biorę sobie do serca i polecam też innym.

— Bardzo ważne, taki często pomijany aspekt z kaszą manną, to fakt, że jak się ją dodaje, należy 20 minut odczekać i sprawdzić ponownie gęstość. Czasami jest tak, że mieszamy, mieszamy, mieszamy, sypiemy spore ilości kaszy, myśląc, że ciągle masa jest za rzadka. Niestety, przez to kotlety mielone później wychodzą bardzo twarde. Więc trzeba troszeczkę wsypać, poczekać, ona napęcznieje sobie 20 minut i wtedy mamy pełną kontrolę nad gęstością masy — przekonuje Tomasz Strzelczyk.

Magdalena Pomorska-Gąsowska, szefowa redakcji Pyszności.pl

kotlety mielonekasza mannaTomasz Strzelczyk