Na ulicy podpowiedziała nam, jak zrobić najlepszy chłodnik na upały

Kulinarne hity PRL-u to z pewnością temat, który przywołuje w wielu Polakach nostalgiczne wspomnienia z minionych dekad. Choć czasy te nie należały do najłatwiejszych, a dostępność produktów spożywczych była często ograniczona, to właśnie wtedy narodziła się w Polakach kreatywność i pomysłowość w kuchni. Zapytaliśmy przechodniów, jakie potrawy szczególnie pamiętają z tamtego okresu.

Marcin Michałowski

Kulinarne hity PRL-u budzą nostalgię w sercach wielu Polaków. Miniona epoka, choć często pełna wyzwań, obfitowała w smaki, które na zawsze zapisały się w naszej pamięci. Mimo ograniczonej dostępności składników ówczesna kuchnia była pełna kreatywności i pomysłowości. Zapytaliśmy przechodniów, jakie smaki sprzed lat pamiętają najbardziej.

Jeśli chodzi o letnie potrawy, najczęściej w odpowiedzi padał chłodnik, który przygotowywała mama lub babcia. Przepis na to danie był wyjątkowo prosty.

Chłodnik zawsze był z buraczkami, szczypiorkiem, podbielany śmietaną. Do tego były ziemniaczki gotowane z okrasą przysmażanego boczku z cebulką lub po prostu przypiekane ziemniaczki na smalcu. Dodatkowo był chlebek posypany cukrem i polany wodą lub w ekskluzywnej wersji śmietaną. To był rarytas! - wspomina jedna z naszych rozmówczyń.
Kulinarne hity PRL-u - chłodnik.
Kulinarne hity PRL-u - chłodnik. © Adobe Stock

Symbole PRL-owskiej kuchni domowej

Wśród najczęściej wymienianych dań prym wiódł bezapelacyjnie chleb z cukrem polany wodą. To kwintesencja PRL-owskiej prostoty i pomysłowości. Danie to, choć skromne, stanowiło dla wielu dzieci smak dzieciństwa i do dziś kojarzy się z ciepłymi domowymi klimatami.

Równie popularne były naleśniki czy placki ziemniaczane, zarówno w wersji na słodko, jak i wytrawnie. Nasi rozmówcy wspominają również bardzo dobrze wodę z saturatorów, które stały na ulicach. Jednak domowy obiad najchętniej popijano kompotem z sezonowych owoców - truskawek, wiśni czy jabłek. Dziś już mało kto gotuje tradycyjny kompot.

Kulinarne hity PRL. Kotlety z mortadeli.
Kulinarne hity PRL. Kotlety z mortadeli. © Adobe Stock

Choć czasy PRL-u minęły dawno temu, to wiele z ówczesnych potraw wciąż cieszy się dużą popularnością. Proste przepisy, łatwo dostępne produkty i niepowtarzalny smak sprawiają, że chętnie wracamy do nich pamięcią i przyrządzamy we własnych kuchniach. Kulinarne hity PRL-u to nie tylko smaki przeszłości, ale również cenna lekcja, jak z kilku prostych składników przygotować wartościowy i smaczny posiłek dla całej rodziny.

Źródło artykułu: Pysznosci.pl
Wybrane dla Ciebie
Nie jabłka czy śliwki. Wrzucam do formy i zapiekam pod kruszonką
Nie jabłka czy śliwki. Wrzucam do formy i zapiekam pod kruszonką
Piję zamiast kawy. Subtelnie pobudza, ale maksymalnie poprawia koncentrację
Piję zamiast kawy. Subtelnie pobudza, ale maksymalnie poprawia koncentrację
Japoński sekret gotowania ryżu. Nie klei się i nie zbryla, a jest idealnie sypki
Japoński sekret gotowania ryżu. Nie klei się i nie zbryla, a jest idealnie sypki
Nie musisz z nich usuwać ości. Te ryby są pyszne i nie kumulują metali ciężkich
Nie musisz z nich usuwać ości. Te ryby są pyszne i nie kumulują metali ciężkich
Miękkie, delikatne i puszyste ciasto, które pokochali Czesi. Zrobię na 1 listopada, zachwyci wszystkie ciotki
Miękkie, delikatne i puszyste ciasto, które pokochali Czesi. Zrobię na 1 listopada, zachwyci wszystkie ciotki
Wygląda jak jadalna pieczarka. Ale to bardzo podstępny i niebezpieczny grzyb
Wygląda jak jadalna pieczarka. Ale to bardzo podstępny i niebezpieczny grzyb
Zamiast kupować, robię sama. Pyszna i mam pewność, że wolna od szkodliwej chemii, a dzieci ją uwielbiają
Zamiast kupować, robię sama. Pyszna i mam pewność, że wolna od szkodliwej chemii, a dzieci ją uwielbiają
Tak przechowuję usmażone placki ziemniaczane. Nie tracą smaku i chrupkości nawet przez 3 dni
Tak przechowuję usmażone placki ziemniaczane. Nie tracą smaku i chrupkości nawet przez 3 dni
Coraz rzadziej jemy tę zdrową rybę. W sosie smakuje rewelacyjnie
Coraz rzadziej jemy tę zdrową rybę. W sosie smakuje rewelacyjnie
Dodaj do gulaszu. Mięso w mig stanie się miękkie i wydobędziesz z niego najlepszy smak
Dodaj do gulaszu. Mięso w mig stanie się miękkie i wydobędziesz z niego najlepszy smak
Pyszne i zdrowe mięso jemy tylko od święta. Nie jest naszpikowane hormonami i antybiotykami
Pyszne i zdrowe mięso jemy tylko od święta. Nie jest naszpikowane hormonami i antybiotykami
Tylko w tej temperaturze piekę kiełbasę. Smakuje jak prosto z ogniska
Tylko w tej temperaturze piekę kiełbasę. Smakuje jak prosto z ogniska