PoradyMelisa to herbata, którą warto pić wieczorem. Wstaniesz wypoczęty i w dobrym nastroju

Melisa to herbata, którą warto pić wieczorem. Wstaniesz wypoczęty i w dobrym nastroju

Melisa - Pyszności; foto: Canva
Melisa - Pyszności; foto: Canva

11.04.2023 17:38, aktual.: 11.04.2023 18:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pisał o niej John Evelyn, zachwalał Hipokrates, uwielbiał kardynał Richelieu. Melisa i jej niezwykłe właściwości są znane światu od wieków. A co właściwie czyni ją taką wyjątkową i jak to wykorzystać w praktyce? Odpowiadamy.

Melisa pochodzi z terenów basenu Morza Śródziemnego, co jest niejako wytłumaczeniem tego, dlaczego informacje o jej wykorzystywaniu w lecznictwie odnajdujemy już w dziełach Hipokratesa czy Dioskurydesa. To właśnie starożytni Grecy nadali tej bylinie nazwę, a słowo "melitta" oznacza dokładnie "pszczołę miodną". Wytłumaczeniem tego skojarzenia jest fakt, że melisa to niezwykle miododajna roślina, z czego nie omieszkali korzystać już pradawni pszczelarze. Melisa służyła im do nacierania uli, w celu ściągnięcia pszczół i nakłonienia ich do założenia roju.

Melisa w średniowieczu

Melisa - Pyszności; foto: Canva
Melisa - Pyszności; foto: Canva

Średniowieczni zakonnicy wyjątkowo upodobali sobie melisę, która stanowiła częsty element ich ogrodów. We Francji powstała woda karmelitańska, czyli alkoholowa nalewka z melisą o mocach uzdrawiających. To właśnie ją popijał ponoć kardynał Richelieu, postać historyczna i przeciwnik słynnych trzech muszkieterów z książek Dumasa.

Melisa nie była anonimowa również na terenach średniowiecznej Polski. Nasi przodkowie mówili o niej "cytrynowe ziele", nawiązując do jej smaku i aromatu. Tradycja jej sadzenia przetrwała, a melisa jest dziś uprawiana zarówno na dużych plantacjach, jak również w przydomowych ogródkach.

Melisa — zastosowanie

Stworzona przez francuskich mnichów woda karmelitańska była stosowana do doraźnego leczenia problemów żołądkowych i bóli reumatycznych. Właściwości zielonej byliny wychodzą jednak jeszcze o wiele dalej, a napary z niej pije się w chwilach pobudzenia nerwowego, niepokoju, zaburzeń rytmu serca i bezsenności. Pytanie brzmi: czy te funkcje to na pewno działanie zawartych w melisie substancji, czy może zwykły efekt placebo?

Jak się okazuje, picie melisy to nie żaden trik. Zawarte w jej liściach olejki eteryczne, takie jak cytral, geraniol, cytronelal czy alfa i beta-pinen, wykazują rzeczywisty wpływ na ludzki organizm: uspokajają, obniżają ciśnienie krwi i poziom cholesterolu.

Melisa — kiedy i jak ją pić?

Melisa - Pyszności; foto: Canva
Melisa - Pyszności; foto: Canva

Po melisę najczęściej sięgamy wieczorem, bo jej uspokajające właściwości sprawiają, że w sen zapada się szybciej i łatwiej. Wystarczy zalać wrzątkiem 2-3 łyżki świeżych liści byliny, a po ostygnięciu dodać do niej odrobiny miodu i wypić.

Niektórzy lubią dodawać melisę też do białego wina. W tym celu należy przez kilka dni trzymać około 50 gramów listków melisy w butelce, a następnie przecedzić płyn. Pamiętaj jednak, że wypicie całej butli wina na wieczór nie przyniesie nic dobrego; a już na pewno nie będzie ci się rano łatwiej wstawało. Jak to mówią — co za dużo, to niezdrowo!

Zobacz też ten filmik z naszego kanału na YouTube, w którym prezentujemy najlepsze fit desery.