Może konkurować z drobiem i wieprzowiną, ale Polaków obrzydza. Zawiera ważny dla zdrowia składnik
Lubisz kulinarne wyzwania? Przygotuj się na zaskoczenie! Na polskie stoły wkracza mięso kangura – choć budzi kontrowersje, to prawdziwa bomba zdrowia, która może konkurować z drobiem i wieprzowiną.
Egzotyczne smaki coraz śmielej wkraczają na polskie stoły. Coraz więcej osób sięga po nietypowe produkty, które do tej pory znaliśmy jedynie z podróży kulinarnych programów czy wakacji. Jednym z nich jest mięso kangura – delikatne, bogate w białko i minerały, a jednocześnie niskotłuszczowe. Choć dla wielu Europejczyków to rarytas, w Polsce wciąż wywołuje mieszane uczucia. Tymczasem ten specjał może konkurować z drobiem i wieprzowiną, a jego wartości odżywcze doceniali już tysiące lat temu rdzenni mieszkańcy Australii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nigdy nie marnuję rzodkiewki. Mam 2 patenty ze słoikiem, które "uratują" to warzywo
Mięso kangura – wartości odżywcze i właściwości zdrowotne
Mięso kangura jest niezwykłe nie tylko ze względu na egzotyczne pochodzenie, ale również imponujący skład. Pochodzi od dziko żyjących zwierząt, dzięki czemu nie zawiera hormonów ani antybiotyków charakterystycznych dla przemysłowych hodowli. W porównaniu z wołowiną czy wieprzowiną ma znacznie więcej pełnowartościowego białka, w tym aminokwasów takich jak walina, izoleucyna czy treonina. Substancje te wspierają pracę układu nerwowego, poprawiają pamięć, koncentrację i pomagają w regeneracji mięśni po wysiłku fizycznym.
To jednak nie wszystko. Mięso kangura jest skarbnicą witamin z grupy B – zwłaszcza B6 i B12 – które wspomagają metabolizm, wzmacniają odporność i zapobiegają anemii. Wysoka zawartość mioglobiny sprawia, że produkt jest doskonałym źródłem dobrze przyswajalnego żelaza, tak ważnego w profilaktyce niedokrwistości. Znajdziemy w nim także cynk, magnez i potas odpowiadające za prawidłowe funkcjonowanie mięśni, stawów i całego układu nerwowego.
Jednym z najcenniejszych składników mięsa kangura jest sprzężony kwas linolowy (CLA). Badania dowodzą, że ten naturalny związek wspiera odporność, działa przeciwzapalnie, obniża poziom złego cholesterolu i może zmniejszać ryzyko chorób serca czy cukrzycy. Niska zawartość tłuszczu sprawia, że produkt jest również odpowiedni dla osób dbających o linię.
Dlaczego mięso kangura budzi kontrowersje?
Choć w Australii mięso kangura traktowane jest jako wartościowe źródło białka, jego obecność na europejskich talerzach wciąż wzbudza emocje. Dla wielu Polaków torbacze to symbol egzotycznej fauny, a nie składnik obiadu. Do niechęci dochodzi również cena – za kilogram trzeba zapłacić około 150–160 zł, a pojedynczy stek kosztuje nawet 50 zł. Wysoki koszt to efekt transportu i ograniczonej dostępności produktu.
Paradoksalnie sami Australijczycy nie jedzą go często. Jeszcze w latach 90. XX wieku w niektórych stanach obowiązywał zakaz sprzedaży mięsa kangura do celów spożywczych, a produkt trafiał głównie do karm dla zwierząt. Dopiero w ostatnich latach popularność tego mięsa zaczęła rosnąć – przede wszystkim w Europie, gdzie docenia się jego walory zdrowotne.
Przepis na stek z mięsa kangura
Składniki:
- 2 steki z mięsa kangura,
- 3 łyżki oliwy z oliwek,,
- 1 ząbek czosnku (przeciśnięty przez praskę),
- świeżo mielony czarny pieprz.
- szczypta płatków chili (opcjonalnie),
- kawałek świeżego imbiru (ok. 1 cm, starty),
- sól morska (do doprawienia po smażeniu).
'
Przygotowanie:
- Steki natrzyj oliwą, czosnkiem, pieprzem, imbirem i chili. Odstaw na minimum 1 godzinę do lodówki.
- Rozgrzej patelnię grillową lub zwykłą z odrobiną klarowanego masła.
- Smaż steki po 3–4 minuty z każdej strony (w zależności od grubości mięsa).
- Po zdjęciu z patelni oprósz solą i przykryj na 5 minut, aby mięso "odpoczęło".
- Podawaj z lekką sałatką, puree ziemniaczanym lub pieczonymi warzywami.
Dzięki prostemu przepisowi można poczuć odrobinę Australii we własnej kuchni. Mięso kangura to nie tylko ciekawostka kulinarna, ale też wartościowy składnik diety, który warto wprowadzić, jeśli szukasz zdrowszych alternatyw dla tradycyjnej wołowiny czy wieprzowiny.