Od 7 lat pobiera opłaty od rodziny, która przyjeżdża do niej na Wigilię. Uważa, że to konieczność

Koszty życia z roku na rok ciągle rosną. Są one zwłaszcza wyczuwalne w okresie świątecznym, kiedy to przygotowujemy sporo jedzenia dla całej rodziny. Pewna przedsiębiorcza babcia z walijskiego Cardiff znalazła ciekawe rozwiązanie.

Caroline Duddridge kilka lat temu zapoczątkowała pewną tradycję Caroline Duddridge kilka lat temu zapoczątkowała pewną tradycję
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Facebook | Caroline Duddridge, gpointstudio
Marzena Pęcak

Już jutro zasiądziemy do wigilijnej wieczerzy. Na świątecznych stołach na pewno nie zabraknie smacznych potraw, ciekawych przekąsek oraz genialnych wypieków domowej roboty. Jednak przygotowanie świąt, zwłaszcza kiedy ma się dużą rodzinę, wiąże się z niemałymi kosztami. I nie chodzi tu tylko o zakup potrzebnych produktów, ale i zużyty prąd czy zainwestowany czas w przygotowanie sporej ilości jedzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wigilijny kompot z suszu. Idealnie gasi nawet największe pragnienie

Ciekawa tradycja przedsiębiorczej babci

Historia 63-letniej Caroline Duddridge z Cardiff, opisana m.in. na łamach serwisu dailymail.co.uk, może być inspiracją dla innych. Kobieta bowiem co roku pobiera od swoich bliskich opłatę za zorganizowanie świątecznych potraw. Zasadę tę wprowadziła już w 2016 roku, po śmierci swojego męża.

Od tego czasu pani Caroline od piątki swoich dzieci i ich partnerów oraz wnuków pobiera z góry ustalone kwoty za przygotowanie świątecznego menu. W ubiegłym roku cennik emerytki wyglądał w następujący sposób: dorośli po 15 funtów, dzieci powyżej 5. roku życia po 5 funtów, zaś młodsze maluchy po 2,5 funta. Wyjątek stanowiły trzy córki kobiety, które nie pracowały na pełny etat i miały własne obowiązki domowe. W ich przypadku mieszkanka Walii oczekiwała zapłaty w wysokości 10 funtów za osobę. Jednak, jak zaznaczyła kobieta, ze względu na rosnące ceny produktów, jej cennik w tym roku musiał ulec małym modyfikacjom.

Jej zdaniem wprowadzenie opłat za przygotowanie świątecznych potraw było jak najbardziej zasadne i potrzebne. Jest to przede wszystkim cenna lekcja dla dzieci, bo pokazuje, że zorganizowanie świąt wymaga sporo czasu, zaangażowania i przede wszystkim wkładu finansowego. Dzięki jej metodzie koszty rozkładają się na członków rodziny i nie musi ponosić ich tylko gospodyni.

Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Żadna chrupiąca panierka. Schabowe robię po parysku i każdy sięga po dokładkę
Żadna chrupiąca panierka. Schabowe robię po parysku i każdy sięga po dokładkę