Pokazała, co klienci Żabki robią w sklepie. Obok tego nagrania nie można przejść obojętnie
Żabka to sklep, który większość Polaków doskonale kojarzy. Pracownica nagrała satyryczny filmik, w którym pokazuje, jak wygląda jej praca.
11.05.2023 | aktual.: 11.05.2023 19:37
Praca w sklepie zdecydowanie nie należy do łatwych. Wiele godzin stania na nogach oraz obciążające fizycznie wypakowywanie towaru to tylko początek problemów. Jednym z nich są odwiedzający placówkę klienci. Pracownica jednego z popularnych sieci podzieliła się historią o kliencie z piekła rodem.
Żabka i nietypowy klient
Klientka podeszła do kasy i oznajmiła, że potrzebuje pół kostki masła. Zaskoczona sprzedawczyni wytłumaczyła, że nie sprzedają go w takiej formie i wskazała miejsce w lodówce, w którym kobieta mogła znaleźć masło różnych marek o różnych gramaturach. Klientka skomentowała, że w sklepie jest drogo, a małe masło wychodzi jeszcze drożej niż to duże. Po podaniu kwoty klientka oburzona powiedziała:
Ekspedientka powiedziała, że już wcześniej mówiła, że nie sprzedają masła w takiej formie. Nie ma możliwości nabicia go na kasę, a poza tym żaden inny klient nie kupi później pozostałej części.
To nie koniec przygody
Mimo wcześniejszej deklaracji, po kilku minutach uciążliwa klientka wróciła do sklepu i od progu rzuciła "worek mi pani da". Pracownica sklepu Żabka dopytała, o jaki worek chodzi, co chciałaby zapakować. Nieuprzejma kobieta powiedziała, że chce cebulę. Pogardziła jednak papierowym woreczkami, dostępnymi dla klientów. Kiedy jednak okazało się, że nic innego nie dostanie, zaczęła pakować warzywa.
Gdy ekspedientka zobaczyła, co faktycznie robi kobieta - osłupiała. Klientka zaczęła obierać cebulę przy stoisku. Na pytanie, co wyprawia, odparła, że ona potrzebuje jedynie łupinek do... farbowania jajek.
Róża z cukinii na cieśnie francuskim oczaruje każdego. Wypróbuj genialny przepis.