Polski fast food z PRL. Kultowy przepis na zapiekanki z pieczarkami

Który przysmak z PRL jest najbardziej kultowy? Trudno tak naprawdę wybrać. Mamy chałwę, blok czekoladowy, śledzie w śmietanie i słynny paprykarz szczeciński. Szczególnie miejsce zajmują zapiekanki z pieczarkami, które zyskały miano polskich fast foodów. To właśnie na nich teraz się skupimy.

ObrazekZapiekanki z pieczarkami (Wikimedia Commons)
Paulina Hermann

To chyba najprostsze danie z rodzaju "tych ekspresowych". Osoba, która wymyśliła zapiekankę z pieczarkami, była geniuszem. Z bagietki, pieczarek i sera stworzyła coś, co jest popularne do dzisiaj. Ciekawe, czy wiedziała, że tym przysmakiem będziemy zajadać się do teraz. Obecnie zapiekankę, która stała się atrakcją turystyczną, kupimy w różnych budkach. Możemy też ją przygotować sami.

Zapiekanki z pieczarkami to hit PRL. Jaka jest ich historia?

Cofnijmy się do lat 70. XX wieku. Polska Zjednoczona Partia Robotnicza dała zielone światło na "kontrolowany rozwój wolnego rynku". Branża gastronomiczna mogła się rozwijać, więc na ulicach pojawiły się przyczepy i budki z jedzeniem. Tam sprzedawano różne dania i napoje. Co cieszyło się największą popularnością? Nietrudno się domyśleć, że była to zapiekana bułka z dodatkami.

Mimo tego, że od czasów PRL minęło ponad 40 lat, to zapiekanki z pieczarkami są tak kultowym symbolem Polski, że aż zostały atrakcją turystyczną. Odwiedzający nasz kraj nazywają ją polish grill sandwich (polską grilowaną kanapką) i mają także swoje ulubione lokalizacje.

Obrazek
Zapiekanki z pieczarkami to symbol PRL (Wikimedia Commons)

Przepis na pieczone bułki z grzybami. To banalnie prosta sprawa

Składniki:

       
  • bagietka,
  • 300 gramów startych pieczarek,
  • 250 gramów startego sera,
  • sól i pieprz,
  • ketchup.

Sposób przygotowania:

      
  1. Na samym początku rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
  2. Wymieszaj pieczarki z częścią sera oraz z dodatkiem soli i pieprzu, a bagietkę przekrój wzdłuż. Jeśli jest duża, możesz ją zmniejszyć o połowę i z jednej bułki będziesz mieć cztery zapiekanki z pieczarkami.
  3. Na każdy kawałek wlej odrobinę wody, połóż także farsz. Całość posyp serem.
  4. Bułki wstaw do piekarnika na 15 minut. Po tym czasie danie powinno być już chrupiące i idealnie wypieczone. Na samym końcu polej bagietki keczupem.
Wybrane dla Ciebie
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Płatki owsiane nie dla każdego. Oto kto powinien z nich zrezygnować
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Gessler sypie do kopytek. Wychodzą puszyste jak chmurka
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Wcale nie z łososia, lecz z innej ryby robię farsz do jajek. Każdego skuszą
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Mówi się o nich "ubogie kotlety", ale są smaczne. Zrobisz je za grosze
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Dodaj łyżkę do marynaty. Mięso będzie kruche jak nigdy wcześniej
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Buraczki zasmażane zawsze robię z tym dodatkiem. Są smaczniejsze i zdrowsze
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Te produkty mogą zastąpić masło. Nadają odpowiednią konsystencję daniom i chrupkość wypiekom
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Wiele osób kupuje taką białą kiełbasę. Nie każdy wie, czy należy ją gotować
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Na Wszystkich Świętych robię dużą miskę. Ta sałatka znika szybciej ze stołu niż jarzynowa
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Biorę serek wiejski, jajka i banana. Po chwili mam placki, które rozpływają się w ustach
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Gołąbki bez zawijania przygotowuję z taką kaszą. Nie narobię się, a jest co jeść przez 2 dni
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej
Mizerię po azjatycku robię przez cały rok. Bardziej chrupiącej nie jadłam nigdy wcześniej