Przed wojną serwowano ostrygę po polsku. To patent na przebudzenie po imprezie
Ostryga po polsku brzmi co najmniej nietypowo — w jaki sposób ponad 100 lat temu dość egzotyczne owoce morza mogły zagościć na polskich stołach? Okazuje się jednak, że pod tą nazwą skrywa się coś zupełnie innego.
Syndrom dnia poprzedniego, nazywany potocznie kacem, to problem, który znany jest od pokoleń. Oczywiście lepiej jest zapobiegać niż leczyć, a sam alkohol w organizmie sieje jedynie spustoszenie. Gdy nasi pradziadkowie nieco za mocno poszaleli na dżentelmeńskim spotkaniu, ratować się mogli ostrygą po polsku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Klops drobiowy faszerowany papryką - rodzinna porcja obiadowa
Ostryga po polsku - sposób na kaca
Ten przepis sięga jeszcze czasów przedwojennych, a częstym jego użytkownikiem byli polscy ułani. To napój albo dla osób o dość specyficznych kubkach smakowych albo na tyle zdesperowanych w walce z kacem, że nie straszne są im nawet dość radykalne metody.
Oficerowie w kieliszek lubili zaglądać, ale w czasie służby musieli wyglądać nienagannie. Po nocy pełnej szaleństw trzeba było doprowadzić się do porządku tak, by nikt nie zarzucił im nietrzeźwości. W krajach śródziemnomorskich ostrygi były spożywane jako środek na kaca ze względu na wysoką zawartość cynku. Niektóre badania sugerują, że cynk może zmniejszać nasilenie niektórych objawów kaca, takich jak bóle głowy i nudności.
W zwykłych, polskich warunkach o świeżych ostrygach można było zapomnieć. Nie można naszemu narodowi odmówić jednak fantazji, więc powstała przystosowana do warunków alternatywa. Co prawda z owocami morza to nie ma ona za wiele wspólnego, ale podobno potrafiła szybko postawić na nogi.
Przedwojenny przepis
Do wysokiego naczynia należało wlać szklankę gęstej, kwaśnej śmietany, dodaj dwa surowe żółtka, duży kieliszek oliwy nicejskiej oraz sok wyciśnięty z dwóch cytryny. Napój trzeba było wypić na raz, jednym hausem i przegryźć kilkunastoma ziarenkami palonej kawy, która miała zabić zapach wódki.
Cytryna dodaje napojowi świeżości i sprawia, że nie wydaje się być aż tak trudnym do przełknięcia. Co ciekawe, ostrygę po polsku zamówić można było nawet w restauracjach.
Jak to działa?
W tym szaleństwie jest metoda, chociaż nie do końca doskonała. Śmietana i żółtka dzięki zawartości tłuszczów i białek, mogą spowolnić wchłanianie alkoholu przez organizm, działając jako swego rodzaju bariera. Lepiej jest jednak spożywać te produkty przed wypiciem alkoholu już tuż po zakończeniu.
Cytryna jest bogata w witaminę C, która jest silnym przeciwutleniaczem. Witamina C może pomóc w neutralizacji toksyn, które powstają w organizmie po spożyciu alkoholu. Kawa natomiast, rozszerzając naczynia krwionośne, poprawia ukrwienie mózgu, co może przynieść ulgę w przypadku kaca.
Pamiętaj - najskuteczniejszym sposobem na uniknięcie kaca jest oczywiście umiar w spożywaniu alkoholu lub całkowita abstynencja. Lepiej nie dać się ponosić ułańskiej fantazji.