Michał Wrzosek szczerze o piciu alkoholu. Padły mocne słowa
Michał Wrzosek podniósł ważny społecznie temat. Wskazał wprost, że spożywanie alkoholu nie przynosi żadnych korzyści, a jedynie niszczy zdrowie. Co ważne, dotyczy to nie tylko osób nadużywających alkoholu, ale także tych, którzy zasiadają wieczorem do "niewinnej" lampki wina.
15.09.2024 16:02
Dr Michał Wrzosek to dietetyk kliniczny i trener sportowy. Jest autorem Metody Respo - jedynej polskiej diety, której efektywność potwierdzono w badaniach naukowych. W mediach społecznościowych dzieli się wiedzą na temat szeroko pojętej dietetyki i stylu życia. W jednym z filmików opublikowanych na Instagramie podjął temat alkoholu oraz jego szkodliwego wpływu na organizm.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dr Wrzosek ostro o alkoholu. "Niszczy twoje zdrowie"
Dane Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom wskazują, że w ciągu ostatnich 30 lat spożycie alkoholu w Polsce systematycznie wzrastało. W 1993 r. średnie spożycie czystego alkoholu na jednego mieszkańca wynosiło 6,52 litra, w 2003 r. wzrosło do 7,86 litra, w 2013 r. do 9,67 litra, a w 2021 r. 9,70 litra na osobę rocznie. WHO zaznacza jednak, że konsumpcja alkoholu może być wyższa, biorąc pod uwagę alkohol pochodzący z nielegalnych źródeł, i wynosić nawet o 15 proc. więcej.
- Nie pij. To nie przynosi korzyści ani tobie, ani twoim bliskim - alarmuje dr Michał Wrzosek na swoim Instagramie. - Każda dawka alkoholu, nawet ta niewinna lampka wina, ma działanie pronowotworowe - dodaje.
Specjalista zaznacza również, że alkohol to wróg zdrowego snu. Mimo że po spożyciu może wydawać się, że łatwiej jest zasnąć, taki sen jest po prostu złej jakości i pozwoli na regenerację organizmu w odpowiednim stopniu. Co więcej, alkohol nie jest też sprzymierzeńcem zdrowej sylwetki. Dr Wrzosek wylicza, że kufel piwa to 200, a nawet 300 kalorii, z kolei prawdziwie kaloryczne bomby to słodkie drinki. Specjalista przypomina również, że w parze z piciem alkoholu idzie też zwiększone spożycie mało zdrowego jedzenia.
- Czyli w praktyce alkohol niszczy twoje zdrowie, zabiera ci energię i pogarsza wygląd - podsumowuj dietetyk. - Zachęcam do zminimalizowania spożycia alkoholu do symbolicznych ilości.
Sanepid: nadużywanie alkoholu skraca życie średnio o 16 lat
Jak wskazuje sanepid, spożywanie alkoholu, nawet w niewielkich ilościach, może mieć szkodliwe skutki dla zdrowia fizycznego, psychicznego oraz społecznego. Alkohol jest trzecim najważniejszym czynnikiem ryzyka zdrowotnego, a jego nadużywanie średnio skraca życie o 16 lat. Dlatego też warto zastanowić się nad redukcją spożycia alkoholu, ponieważ przynosi to wiele korzyści, takich jak:
- poprawa jakości snu,
- poprawa zdolności oceny sytuacji i koncentracji,
- poprawa pamięci,
- lepszy nastrój,
- lepsze relacje z innymi,
- oszczędność pieniędzy,
- mniejsze ryzyko otyłości,
- mniejsze ryzyko wypadków,
- mniej bólów głowy i problemów żołądkowych,
- mniejsze ryzyko wysokiego ciśnienia krwi, raka, chorób wątroby oraz uszkodzenia mózgu.
Nie istnieją jednoznaczne wytyczne dotyczące "bezpiecznego" picia alkoholu. To, co dla jednej osoby może być niegroźne, dla innej może stanowić poważne zagrożenie. Dodatkowo często można usłyszeć, że niewielka ilość alkoholu ma pozytywny wpływ na zdrowie, lecz stwierdzenie to nie jest nieprawdziwe. Ze względu na liczne skutki uboczne, nie można rekomendować alkoholu jako środka leczniczego.