Seba testuje trik na krojenie pomidora. Czy ta metoda ma sens?
Lubisz pomidory, ale ich krojenie to dla ciebie nie lada wyzwanie? Seba z Pyszności przetestował popularny w sieci trik na szybkie i proste krojenie pomidora. Czy ten patent naprawdę działa? A może w ogóle się nie sprawdza?
Pomidor to niezastąpiony składnik w każdej kuchni. Ma on nie tylko szerokie zastosowanie w kulinariach, ale jest też po prostu bardzo smaczny i lubiany. I o ile w tej kwestii wszyscy są ze sobą zgodni, problem pojawia się gdzie indziej.
Krojenie pomidora bardzo często okazuje się prawdziwym koszmarem. Kawałki nie są równej grubości. A do tego są mocno poszarpane, przez co nie wyglądają apetycznie. Jak się jednak okazuje, wcale nie musi tak być. W sieci nie brakuje kuchennych trików, które podobno mają ułatwiać pracę z pomidorem. Seba postanowił przetestować jedno z takich rozwiązań.
Orzechowo-owocowy sernik na zimno. Każda warstwa to czysta poezja smaków
Trik z widelcem
Na czym polega patent, który robi w sieci prawdziwą furorę? W tym przypadku cały trik opiera się na wykorzystaniu zwykłego widelca w dość niestandardowy sposób. Należy ułożyć pomidora na desce do krojenia, po czym wbić w niego widelec od góry. Zanurzone w pomidorze ząbki widelca wydzielą za jednym zamachem równe części. Na koniec wystarczy włożyć ostry nóż pomiędzy przestrzenie w widelcu i zacząć kroić pomidora na mniejsze kawałki.
W teorii brzmi prosto prawda? Przekonajmy się, jak jest w praktyce. Z tym zadaniem postanowił zmierzyć się niezawodny Sebastian z Pyszności.
Seba kontra trik z widelcem
Nasz kucharz podszedł do testu z dystansem. Nie oczekiwał super efektów, bo już nie jeden raz widział w sieci genialne rozwiązania, które w rzeczywistości nie miały racji bytu. Jak się jednak okazało, nie tym razem.
Trik z widelcem naprawdę działa. Pokrojenie pomidora na mniejsze kawałki przebiegło szybko i sprawnie. Jednocześnie wszystkie kawałki były idealnej grubości. Do tego z gładką skórką z każdej strony. Seba widzi dwie mocne strony tego triku. Po pierwsze, użycie widelca jest swego rodzaju stabilizatorem dla pomidora, dlatego praca z nim jest dużo prostsza. Po drugie, mamy od razu odmierzone równe kawałki pomidora. Co ułatwia i przyśpiesza pracę w kuchni.
A ty co myślisz o tym triku? Może znasz inne ciekawe rozwiązania, które sprawdziłyby się w tym przypadku? Jeśli tak, koniecznie nam o tym napisz.