PrzepisSmażąc wątróbkę, walczysz z pryskającym olejem? Podpowiadamy, co robisz źle

Smażąc wątróbkę, walczysz z pryskającym olejem? Podpowiadamy, co robisz źle

Wątróbka/źródło: Comugnero Silvana/AdobeStock
Wątróbka/źródło: Comugnero Silvana/AdobeStock
Marzena Pęcak
09.07.2023 17:30

Wątróbka w smażonej wersji to nie lada rarytas dla wielu osób. Niestety bardzo często jej przygotowanie w jednej chwili zamienia się w kulinarny armagedon. Powód? Pryskający olej dookoła patelni. Na szczęście wiem, co zrobić, aby uniknąć takich utrudnień. Śpieszę z wyjaśnieniami!

O ile uwielbiam spędzać czas w kuchni, pracując nad przepisami, to sprzątanie tego pomieszczenia nie jest już zbyt atrakcyjne. Tym bardziej jeśli do czynienia mamy z uciążliwymi i tłustymi plamami. Pozbycie się ich niekiedy graniczy wręcz z cudem. Dlatego też najlepiej przezornie unikać potencjalnych sytuacji, które mogą wiązać się z dużymi porządkami kuchni.

A skoro już o takich sytuacjach mowa, to nie sposób nie wspomnieć o smażeniu wątróbki. Wiele osób podczas tej na pozór prostej czynności, doprowadza swoją kuchnię do opłakanego stanu. To jednak nie koniec. Zdarzają się i takie przypadki, że gotujący ulegają małemu wypadkowi. Dlaczego? Wszystkiemu winny jest pryskający na wszystkie strony gorący olej prosto z patelni. A jak się okazuje, wcale nie musi tak być.

Smażenie wątróbki bez pryskającego oleju jest możliwe!

Wystarczy dodać jedną czynność, aby smażenie wątróbki mogło przebiegać w spokojnej i przyjaznej atmosferze. A co za tym idzie, nasza kuchnia nie będzie wymagać gruntownego sprzątania. Nie ucierpią też nasze ręce, ponieważ już nigdy więcej nie zaatakuje ich rozgrzany olej.

Jak się okazuje, wszystkiemu winny jest nadmiar wody. Sam produkt już ją w sobie zawiera, a kiedy przed smażeniem płuczemy dodatkowo podroby, to katastrofa murowana. Jak się przed nią uchronić?

To bardzo proste. Wystarczy, że przed smażeniem dokładnie osuszysz wątróbkę. Ja robię to przy pomocy zwykłego ręcznika kuchennego. Po prostu delikatnie przyciskam go do wątróbki, a papierowy ręcznik wykonuje całą pracę za mnie. Kiedy mam już pewność, że wątróbka jest dobrze "osuszona", mogę rozgrzać patelnię z olejem.

Wątróbka w smażonej wersji/źródło: M.Franke/AdobeStock
Wątróbka w smażonej wersji/źródło: M.Franke/AdobeStock

Jak to działa?

Dzięki temu, że pozbywasz się nadmiaru wody z podrobów, po ich kontakcie z rozgrzanym olejem, nie dochodzi do sytuacji, że olej nagle zaczyna nieprzyjemnie pryskać. Wręcz przeciwnie, proces smażenia przebiega w spokoju, bez jakichkolwiek utrudnień. Jak sam więc widzisz, naprawdę warto znaleźć kilka dodatkowych minut, aby uniknąć nieprzyjemnej walki z pryskającym olejem.

Warto również dodać, że wątróbkę w trakcie smażenia najlepiej przewracać na patelni przy pomocy kuchennej łopatki lub szczypiec. Dlaczego? Otóż w ten sposób nie uszkodzimy powierzchni mięsa, a co za tym idzie, soki znajdujące się w środku nie wypłyną. A one również mogłyby spowodować pryskanie oleju. Dlatego stosując się do powyższych porad, masz 100 proc. pewności, że usmażysz wątróbkę bez pryskania oleju.

Nie wiem jak ty, ale ja za każdym razem kiedy zaliczam kulinarną wpadkę, od razu wpadam w gorszy nastrój. Nie inaczej było w przypadku smażenia wątróbki, zanim zaczęłam stosować dzisiejszy trik. A po co się denerwować i psuć sobie dzień? Lepiej unikać takich sytuacji jak ognia. Tobie również radzę to robić!

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także