NewsyTak rozpoznasz, że w szynce jest dużo chemii. Patrz przede wszystkim na jedno

Tak rozpoznasz, że w szynce jest dużo chemii. Patrz przede wszystkim na jedno

Pyszności - Fot. Adobe Stock
Pyszności - Fot. Adobe Stock
07.02.2023 06:12

Nawet jedząc przetworzone mięso, chcemy, żeby było ono jak najlepszej jakości. Szynka naszpikowana chemią to "persona non grata" w naszych lodówkach i na kanapkach. Jak rozpoznać produkty, których jakość jest ewidentnie słaba? Odpowiadamy.

Szynka, jak wiele innych produktów dostępnych w sklepach, może być bardzo dobrej, lub bardzo złej jakości. Kupowanie jej na wagę może zdawać się remedium na uniknięcie wszelkich niebezpieczeństw. Jeśli przed skrojeniem widzimy cały kawałek szynki, czujemy się bezpiecznie. Czy słusznie? Niestety nie.

szynka naszpikowana chemią - Pyszności; foto: Canva
szynka naszpikowana chemią - Pyszności; foto: Canva

Przede wszystkim, nawet jeśli decydujemy się na odłożenie paczkowanej szynki z powrotem do sklepowej lodówki, stanie kilka minut w kolejce i zakupienie mięsa na wagę, nie sprawia, że możemy zrezygnować z czytania etykiet. Jakiś czas temu pisaliśmy o najnowszych wieściach od Katarzyny Bosackiej z frontu wojny przeciwko nieuczciwym zagrywkom producentów. To powinno wystarczyć, by uświadomić wszystkich, że również mięso na wagę może być naprawdę podłej jakości.

Nie oznacza to jednak, że powinniśmy sięgać po paczkowaną szynkę - bo to również nie jest wyjście z sytuacji. Lepiej dowiedzieć się tego, czym kierować się podczas kupowania szynki na wagę. Jak rozpoznać tę, której nie powinniśmy wskazać pracownikowi działu mięsnego jako naszego wyboru? Postanowiliśmy zebrać wszystkie wartościowe porady na ten temat.

Szynka naszpikowana chemią - jak ją rozpoznać?

Przeczytanie etykiety to rzecz podstawowa, ale czasochłonna. Nie musisz prosić o skład każdej szynki po kolei. Tę, której należy unikać, rozpoznasz gołym okiem.

szynka naszpikowana chemią - Pyszności; foto: Canva
szynka naszpikowana chemią - Pyszności; foto: Canva

#1 Różowiutki kolor

Kuszący, różowy kolor szynki nie powinien nas zachęcać do jej kupienia; wręcz przeciwnie. Naturalny wyrób powinien być różowo-szary. Nie daj się też oszukać na brązowy kolor skórki; to często efekt użycia preparatów imitujących proces wędzenia.

#2 Dziurki w strukturze

Nie ma lepszego dowodu na użycie chemii w produkcji szynki niż dziurki w jej strukturze. Są one efektem wstrzyknięcia w mięso solanek i ulepszaczy.

#3 Wilgoć

Ach, jaka piękna ta szynka, taka świeża, jeszcze wilgotna. Jeśli kiedyś tak myślałeś - byłeś w błędzie. Woda w opakowaniu, czy taka, która została ci na rękach po wyjęciu szynki, świadczy o tym, że producent zwiększał jej masę. Okej - woda, to nic złego. Jednak, po pierwsze, płacisz krocie za mięso, którego nie ma, a po drugie, do "związania" wody potrzebne są alginiany lub polifosforany.

#4 Zero tłuszczu

Włókna mięśniowe i żyłki tłuszczu mogą sprawiać, że szynka nie wygląda zbyt atrakcyjnie. Jednak to właśnie one dowodzą, że obróbka była naturalna, a szynka nie jest sztucznie przetwarzana. Uwaga - "idealna" struktura może być nawet efektem MOM, czyli mięsa oddzielanego mechanicznie. To coś, czego powinniśmy unikać zawsze i wszędzie.

Szynka naszpikowana chemią niech idzie w odstawkę, a ta dobrej jakości może ci posłużyć do tego przepisu z naszego kanału na YouTube.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także