Zjedz wieczorem, a rano poczujesz ulgę. Tak pozbędziesz się złogów w jelitach

Naturalnym sposobem na wsparcie pracy naszych jelit jest utrzymywanie zbilansowanej, różnorodnej diety. Dla zachowania regularności wypróżnień powinna być bogata m.in. w błonnik i produkty, które zawierają szczepy dobroczynnych bakterii. Dla zachowania odpowiedniej perystaltyki jelit istotne jest również odpowiednie nawodnienie organizmu. Co zatem zjeść wieczorem, by rano nie mieć problemów z wypróżnieniem?

Kolacja ma być posiłkiem lekkostrawnym o niskiej podaży kalorii oraz powinna dostarczać zarówno pełnowartościowego białka, jak i tłuszczów nienasyconych, a także węglowodanów złożonych. Chcąc pozbyć się problemów z porannym wypróżnieniem, warto uwzględnić w kolacyjnym menu te produkty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W kolacyjnym menu uwzględnij białko. Zapewnia ono uczucie sytości na dłużej, a znajduje się w twarogach, rybach, mięsie czy jajach. Na kolację lepiej nie sięgać tłuste mięsa, ponieważ długo zalegają w jelitach.

W jadłospisie warto uwzględnić produkty z zawartością błonnika, który skutecznie pobudza perystaltykę jelit oraz ułatwia regularne wypróżnienia i niweluje problem zaparć. Szczególnie warte uwagi są suszone śliwki. Te dodatkowo zawierają sorbitol, który pomaga trawić pokarmy. Perystaltykę jelit poprawią również nasiona lnu oraz nasiona chia. Obecny w tych produktach błonnik rozpuszczalny (który wchłania wodę, tworząc żel) zmiękcza stolec, ułatwiając jego przejście przez jelito grube.

Proces wypróżniania usprawnią też słodkie ziemniaki, a to ze względu na obecność wysokiej zawartości błonnika nierozpuszczalnego. Pomocna może okazać się obecność przypraw wspierających trawienie, np. estragonu (przeciwdziała wzdęciom), rozmarynu (stymuluje wydzielanie żółci niezbędnej do trawienia tłuszczów) czy szałwii (stymuluje produkcję soku żołądkowego). Istotne będą też produkty fermentowane, w niewielkich ilościach: jogurt, kefir, ale też sok z kapusty kiszonej.

W naszym układzie trawiennym najdłużej zalegają tłuszcze. Proces ich rozkładu rozpoczyna się dopiero w jelitach, po tym jak dwunastnica uruchomi produkcję żółci. Najtrudniejsze do strawienia są produkty o wysokiej zawartości tłuszczu pochodzenia zwierzęcego. Obok smalcu to również ciężkostrawne kremy maślane i śmietanowe (składniki do ciast i deserów). Tego typu produkty są trawione przez nasz organizm przez około 7-8 godzin. Kolejnymi na liście są mięsa i potrawy mięsne, które są trawione przez okres 5-6 godzin. Następnie rośliny strączkowe i ryby są trawione przez 4-5 godzin, a grzyby są trawione przez podobny okres czasu.

Istnieją jednak również produkty, które z powodu swojego specyficznego procesu przygotowania, są trawione przez niezwykle długi czas. Przykładem mogą być tutaj fast foody, a także żywność wysoko przetworzona, np. gotowe dania instant. Takie produkty mogą być trawione przez nasz organizm nawet przez całą dobę.