Ta ryba działa jak tarcza przed rakiem. Niestety jest bardzo droga
Zaskakująca prawda o rybie, która jest prawdziwą tarczą przed rakiem. Choć halibut to jeden z najzdrowszych, ale i najdroższych gości na polskich stołach, jego właściwości prozdrowotne są nie do przecenienia.
Choć nie gości na polskich stołach zbyt często, halibut zasługuje na uwagę każdego, kto chce zadbać o zdrowie i odporność. To jedna z najcenniejszych ryb dostępnych w sprzedaży – nie tylko ze względu na smak i delikatną strukturę mięsa, ale przede wszystkim z uwagi na jego właściwości prozdrowotne. Dietetycy nie bez powodu nazywają ją "rybą ochronną" – składniki zawarte w halibucie mogą działać jak naturalna tarcza przeciw wielu chorobom, w tym nowotworom. Niestety, ta wyjątkowa ryba ma też swoją cenę – i to niemałą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Botwinkowa na bogato niczym dwudaniowy obiad. Podaj jak kiedyś robiła ją babcia
Dlaczego mimo wysokiego kosztu warto sięgnąć po halibuta? Co sprawia, że jest tak wartościowy? A także – kto powinien go unikać?
Halibut – bogactwo składników, które wspierają organizm
Mięso halibuta to prawdziwa skarbnica substancji odżywczych. Wystarczy spojrzeć na jego skład, by zrozumieć, dlaczego zaliczany jest do jednych z najzdrowszych ryb morskich. Znajdziemy w nim solidną dawkę kwasów tłuszczowych omega-3, które mają potwierdzone działanie przeciwzapalne i antynowotworowe. Regularne spożywanie produktów bogatych w omega-3 może zmniejszać ryzyko wystąpienia raka piersi, jelita grubego czy prostaty.
Ale to nie wszystko. Halibut dostarcza także witamin z grupy B (w tym B6, B12 i niacyny), a także witamin A i D, które odpowiadają za dobrą kondycję skóry, prawidłową pracę układu nerwowego i odporność. Do tego dochodzą ważne dla zdrowia minerały – fosfor, potas i selen, które wspierają pracę serca, mięśni oraz pomagają w neutralizacji wolnych rodników.
Wysoka zawartość białka i stosunkowo niewielka ilość tłuszczu sprawiają, że halibut to doskonały wybór dla osób dbających o linię. Może być też wartościowym elementem diety wspierającej pracę układu krążenia – obniża poziom "złego" cholesterolu LDL i zmniejsza ryzyko miażdżycy oraz zawałów serca.
Halibut w kuchni – smak, który warto poznać mimo ceny
Nie ma wątpliwości – halibut to ryba droga, często kosztująca nawet 90 zł za kilogram. Jednak z uwagi na jego walory zdrowotne i smakowe, warto czasem przełamać finansową barierę i zafundować sobie ten kulinarny luksus. Jego mięso jest delikatne, zwarte, białe i nie rozpada się podczas obróbki. Świetnie smakuje smażony, pieczony, duszony lub gotowany na parze.
Warto jednak pamiętać o kilku zasadach przy wyborze świeżego halibuta. Jego mięso powinno być sprężyste, pozbawione przebarwień, o lekko morskim zapachu. Oczy świeżego halibuta są wypukłe i jasne, a nie zapadnięte. Najlepsze filety będą miały jędrną konsystencję i jednolitą barwę.
Kto nie powinien jeść halibuta? Ograniczenia zdrowotne
Mimo wielu korzyści, halibut nie jest dla każdego. Ze względu na to, że jako duża ryba drapieżna może zawierać śladowe ilości metali ciężkich, zwłaszcza rtęci, jego spożycie powinno być ograniczane przez niektóre grupy osób. Szczególną ostrożność powinny zachować kobiety w ciąży oraz karmiące piersią – ich organizm może przekazać szkodliwe związki rozwijającemu się dziecku.
Z ostrożnością do halibuta powinny również podchodzić osoby cierpiące na choroby nerek i dnę moczanową. Zawarte w jego mięsie puryny mogą nasilać objawy tych schorzeń. Również w diecie najmłodszych dzieci lepiej unikać zbyt częstego podawania tej ryby.
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.