Za komuny ta ryba była na stołówkach, bo prawie nie ma ości. Najlepiej smakuje smażona na maśle
Chociaż ryby można znaleźć już nie tylko w wyspecjalizowanych sklepach, ale nawet supermarketowych chłodniach, to ten gatunek pojawia się dziś wyjątkowo rzadko. Przed laty się nim zajadano, doceniając delikatny smak i wygodę.
W czasach PRL królowała na stołówkach, w smażalniach i domowych kuchniach. Doceniano ją przede wszystkim za to, że praktycznie nie miała ości, co zdecydowanie ułatwiało jedzenie. Mowa o kergulenie, dziś już zapomnianej. Warto jednak do niej wrócić, bo delikatne, białe mięso przekona do siebie każdego miłośnika ryb.
Szaszłyki z łososia z gremolatą cytrynową. Pyszne i lekkie danie z grilla
Właściwości kerguleny
Kergulena, znana także jako bielanka kerguleńska, to ryba głębinowa należąca do rodziny bielankowatych. Występuje w czystych i chłodnych wodach subantarktycznych, głównie w południowej części Atlantyku i Pacyfiku. Ma wydłużone ciało, dość dużą głowę i jasne ubarwienie, często upstrzone poprzecznymi pręgami na bokach.
Jest doskonałym źródłem pełnowartościowego białka. Mimo niskiej zawartości tłuszczu dostarcza cennych nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 (EPA i DHA), które wspierają zdrowie serca, mózgu i mają działanie przeciwzapalne. Jest także źródłem ważnych składników, takich jak witamina D, witamina A, selen, cynk i żelazo.
Jak przygotować kergulenę?
Mięso kerguleny jest białe i delikatne, ma łagodny, lekko słodkawy, często porównywany do dorsza lub halibuta. Najlepiej smakuje w prostej formie - smażona na maśle. Jeśli nie masz masła klarowanego, dodaj najpierw oliwę z oliwek, a następnie zwykłe masło. Olej roślinny zapobiegnie zbyt szybkiemu paleniu się masła zwykłego.
W przeszłości kergulena była eksploatowana na dużą skalę, co doprowadziło do konieczności ograniczenia jej połowów. Ta redukcja, wprowadzona w celu ochrony populacji, bezpośrednio przełożyła się na to, że jej cena poszła do góry. W Polsce znajdziesz ją przede wszystkim w wyspecjalizowanych sklepach rybnych oraz w większych sieciach supermarketów. Najczęściej oferowana jest w formie mrożonej jako całe tusze lub filety. Rzadziej, choć zdarza się, można natrafić na świeże tuszki. Obecnie można ją kupić za ok. 80-90 zł/kg.
Składniki:
- 4 tusze lub filety kerguleny,
- 3 łyżki mąki pszennej,
- 3 łyżki masła klarowanego,
- oliwa
- sól i pieprz do smaku,
- cytryna do skropienia
- posiekana natka pietruszki.
Sposób przygotowania:
- Rybę oprósz solą i pieprzem. Wnętrze tuszek możesz dodatkowo wypełnić posiekanym koperkiem lub natką pietruszki, aby zyskała więcej aromatu.
- Obtocz kergulenę w mące, strzepując jej nadmiar.
- Na patelni rozgrzej masło klarowane.
- Smaż rybę na średnim ogniu przez około 3-4 minuty z każdej strony, aż do uzyskania pięknego, złocistego koloru. Uważaj, aby nie smażyć jej zbyt długo, by delikatne mięso pozostało soczyste.
- Gotową kergulenę wyłóż na talerz. Skrop świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny i posyp posiekanymi ziołami.
Tak przygotowana kergulena najlepiej smakuje podana z ziemniakami z wody i mizerią lub lekką surówką z kiszonej kapusty.