Tak przechowywali suszone grzyby przed wojną. Nie namakały, a pleśń i robaki trzymały się z daleka

Zanim pojawiły się pochłaniacze wilgoci, profesjonalne dehydratory i specjalne pojemniki, z suszonymi grzybami radzono sobie w inny sposób. Ten przedwojenny patent do dziś działa bez zarzutu.

Najlepszy sposób na przechowywanie grzybówNajlepszy sposób na przechowywanie grzybów
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Ewa Malinowska

Chociaż wiele osób narzeka na jesienną aurę, to miłośnicy grzybobrania aż zacierają ręce na myśl o opadach. Im większe zapasy, tym więcej możliwości na wykorzystanie leśnych przysmaków. Jednym z najpopularniejszych sposobów na zachowanie ich smaku jest suszenie, doskonale znane w polskich domach od pokoleń. Jeśli zdarzyło ci się, że suszone borowiki czy podgrzybki straciły aromat, zmiękły czy spleśniały, pora wrócić do starego, przedwojennego patentu. Zbiory uratuje bowiem ryż.

Schab z kremowym sosem na bazie leśnych grzybów. Pyszny obiad prosto z piekarnika

Jak przechowywać suszone grzyby?

Odpowiednie ususzone grzyby potrafią stać w spiżarni długimi miesiącami, a nawet latami. Sekret ich długowieczności trwa w wilgoci, a właściwie w jej kontrolowaniu. Nawet idealnie wysuszony grzyb, zamknięty w słoiku w zbyt wilgotnym otoczeniu, zacznie absorbować parę wodną z powietrza. To prowadzi do jego mięknięcia, utraty chrupkości, a co najgorsze – do stworzenia idealnego środowiska dla rozwoju pleśni i larw.

Tutaj do akcji wkracza zwykły, biały ryż. Jego ziarna są doskonałym absorbentem, co oznacza, że błyskawicznie wchłaniają wilgoć. To tani, dostępny i prosty sposób na to, by nie zmarnować trudu włożonego w zbieranie i suszenie grzybów. Często stosowali go nasi dziadkowie i pradziadkowie, w szczególności w czasach przedwojennych. Czasami te stare patenty są godne tego, by sięgać po nie do dzisiaj.

Ryż do suszonych grzybów

Pierwszym krokiem jest odpowiednie wysuszenie grzybów. Tutaj nie ma miejsca na pośpiech, lepiej uzbroić się w cierpliwość. Wszystkie kapelusze powinny być dobrze wysuszone. Kapelusz powinien pękać z lekkim trzaskiem, a trzon musi być twardy jak drewienko. Jeśli masz wątpliwości, czy to już odpowiedni stopień wysuszenia, zostaw grzyby na dobę w przewiewnym miejscu, a dopiero później zamknij w słoiku.

Suszone grzyby
Suszone grzyby © Pixabay

Jak zastosować przedwojenną metodę ryżową?

  1. Użyj czystego, wyparzonego i idealnie suchego słoja z dobrze dokręcaną pokrywką.
  2. Wsyp garść surowego, białego ryżu na dno naczynia.
  3. Delikatnie dodaj suszone grzyby, szczelnie zakręć słoik.

Tak przygotowane słoiki z suszonymi grzybami przechowuj w suchym, ciemnym miejscu, z dala od kuchenki i od okien. Dzięki temu aromat jesiennego lasu zachowasz na długie lata.

Wybrane dla Ciebie
Jak szybko obrać pomarańczę? Ania Starmach ma sprawdzony sposób
Jak szybko obrać pomarańczę? Ania Starmach ma sprawdzony sposób
Tradycyjny śledzik w świątecznej oprawie. Wygląda jak z designerskiej książki kucharskiej
Tradycyjny śledzik w świątecznej oprawie. Wygląda jak z designerskiej książki kucharskiej
Złota proporcja sosu. Trzymaj się tych zasad, a żurawina wyjdzie lepsza niż u bacy
Złota proporcja sosu. Trzymaj się tych zasad, a żurawina wyjdzie lepsza niż u bacy
Zamiast sałatki robię wigilijne szaszłyki. Wyglądają uroczyście i każdy chętnie sięga
Zamiast sałatki robię wigilijne szaszłyki. Wyglądają uroczyście i każdy chętnie sięga
Dorzucam do jajek i smażę. Kotlety są zdrowsze i smaczniejsze
Dorzucam do jajek i smażę. Kotlety są zdrowsze i smaczniejsze
Dodaj do naleśników. Nie będą pękały przy zawijaniu
Dodaj do naleśników. Nie będą pękały przy zawijaniu
Makowiec z lodówki. Przepis na wigilijny hit z domową masą makową
Makowiec z lodówki. Przepis na wigilijny hit z domową masą makową
Zalewam śledzie tym sosem. Tak smaczne, że trudno wytrzymać do kolacji wigilijnej
Zalewam śledzie tym sosem. Tak smaczne, że trudno wytrzymać do kolacji wigilijnej
Prawie wszyscy smażą grzyby w ten sposób. Tylko najlepsze gospodynie wiedzą, że to prosta droga do katastrofy
Prawie wszyscy smażą grzyby w ten sposób. Tylko najlepsze gospodynie wiedzą, że to prosta droga do katastrofy
Na kolację wigilijną robię dorsza. Nie ma ości, a ta panierka chrupie aż miło
Na kolację wigilijną robię dorsza. Nie ma ości, a ta panierka chrupie aż miło
Nie bawię się w dekorowanie pierników. Zanurzam w czekoladowej glazurze i gotowe
Nie bawię się w dekorowanie pierników. Zanurzam w czekoladowej glazurze i gotowe
Nie eksperymentuję ze śledziami. Rok temu moczyłam je w ten sposób i wyszły doskonałe
Nie eksperymentuję ze śledziami. Rok temu moczyłam je w ten sposób i wyszły doskonałe
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥