Ten przepis pozwoli ci odkryć gołąbki na nowo. Tradycyjny obiad w nowoczesnym wydaniu
Gołąbki w nietypowym wydaniu zaskoczą cię swoim wyjątkowym smakiem. Przygotujesz je bez zawijania, wystarczy odpowiednio nafaszerować główkę kapusty i zapiec ją w piekarniku.
Gołąbki to jedno z dań, które słusznie zaliczamy do klasyków polskiej kuchni. Wiele osób unika ich przygotowania ze względu na dość długi proces. Z tym przepisem okazuje się to być o wiele łatwiejsze. Nie marnuję czasu na zawijanie zgrabnych kopert z kapusty i mięsa, bo cały farsz wkładam do środka wydrążonej kapusty.
Warzywo dodatkowo owijam boczkiem i zapiekam, dzięki czemu ma w sobie jeszcze więcej smaku i aromatu. Ten przepis to hit, który za każdym razem robi furorę na stole. Wygląda efektownie, a smakuje jeszcze lepiej. Pokochają go wszyscy fani gołąbków.
Cały przepis krok po kroku znajdziesz na naszym wideo
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ten przepis pozwoli ci odkryć gołąbki na nowo. Tradycyjny obiad w nowoczesnym wydaniu
Zapiekane gołąbki w główce kapusty
Składniki:
- 1 kg mielonej łopatki wieprzowej,
- cebula,
- jajo,
- 1/2 szklanki posiekanego koperku,
- 3 ząbki czosnku,
- 1.5 łyżeczki soli,
- 1 łyżeczka pieprzu,
- mała młoda kapusta,
- 100 g sera żółtego,
- 400 g boczku w plastrach.
Dodatki:
- 800 g sosu pomidorowego,
- natka pietruszki.
Sposób przygotowania:
Krok 1: Z kapusty wycinam głąb i przy pomocy łyżki wydrążam wnętrze.
Krok 2: Do miski przekładam mielone mięso z łopatki. Dodaję jajko, posiekaną drobno cebulę, koperek oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Doprawiam całość solą oraz pieprzem i dokładnie mieszam. Powstałym farszem wypełniam wydrążoną wcześniej kapustę. W sam środek wtykam kawałek sera i przykrywam go mięsem.
Krok 3: Mięsem otulam również całą kapustę. Następnie owijam całość plastrami boczku. Zawijam w folię i wstawiam do piekarnika rozgrzanego do 200 st. Celsjusza. Piekę przez godzinę, następnie zdejmuję folię i wstawiam ponownie do piekarnika, ale tym razem na 15 minut.
Krok 4: Upieczone danie polewam sosem pomidorowym. Kroję na porcje i serwuję swoim bliskim. Najlepiej smakuje na ciepło, kiedy ser apetycznie wypływa ze środka. Smacznego!