To tanie danie było hitem PRL-u. Dziś zapomniane, a pyszne, sycące i szybkie do zrobienia
Taka już nasza cecha narodowa, że do dań z PRL-u podchodzimy z sentymentem. W końcu dla wielu osób to powrót do wspomnień z czasów dzieciństwa lub młodości. Prosta smażona kiełbasa z cebulą i popularnym sosem ze słoika była przysmakiem, na który się czekało.
Kiełbasa pokrojona na plasterki, usmażona z cebulą i keczupem to danie, którego się nie zapomina. Co więcej, teraz wraca do łask i jest sprzedawana nawet w food truckach, często w zestawie z frytkami belgijskimi. Może i sosy są bardziej wyszukane, czasem pojawiają się fantazyjne dodatki, ale w gruncie rzeczy smak jest podobny – pomidorowy i słodko-kwaśny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cieszyńska kanapka ze śledziem. To kultowa przekąska znana w PRL
Jakie dodatki do kiełbasek z PRL-u?
W czasach deficytu musiała wystarczyć cebula i słoik keczupu, który często przygotowywano samodzielnie. Cebuli nie żałowano, bo było jej pod dostatkiem – wielokrotnie na patelni dominowała nad ilością kiełbasek. Kto miał rodzinę na wsi, nie musiał się martwić o dostawę mięsa, reszta kombinowała jak tylko się dało, aby dostać konkretne kąski na obiad lub kolację.
Teraz możesz zaszaleć z dodatkami. Podstawy już znasz – zwykła kiełbasa śląska, cebula i keczup. Do tego możesz wrzucić słodką lub ostrą mieloną paprykę, łyżeczkę musztardy sarepskiej, a jeśli masz ochotę na świeże zioła, postaw na oregano lub natkę pietruszki.
Przepis na smażone kiełbaski w keczupie
Kiełbaski podawaj z pajdą chleba (jak w PRL-u) lub z frytkami – w bardziej współczesnym stylu.
Składniki:
- 0,5 kg kiełbasy śląskiej lub zwyczajnej,
- 2 cebule,
- 200 g keczupu,
- olej do smażenia,
- sól, pieprz do smaku.
Sposób przygotowania:
- Kiełbasę pokrój w plasterki. Cebulę obierz z łupiny i pokrój w pióra.
- Na patelni rozgrzej olej i podsmaż na nim cebulę.
- Następnie dodaj kiełbaski i smaż do zarumienienia.
- Dodaj keczup, wymieszaj i smaż jeszcze przez 3–4 minuty.
- Dopraw solą i pieprzem do smaku.