PoradyTyle może stać sałatka jarzynowa. Później jest niejadalna

Tyle może stać sałatka jarzynowa. Później jest niejadalna

Pomimo rosnących cen żywności w okresie świątecznym, Polacy nadal kierują się maksymą: "zastaw się, a postaw się". Nie jest zaskakujące, że po Bożym Narodzeniu zostaje wiele jedzenia. Jak zatem przechowywać te resztki, aby nie zmarnowały się?

Potrawy świąteczne - przechowywanie
Potrawy świąteczne - przechowywanie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

24.12.2023 13:27

Bez wątpienia, Polacy przygotowują na święta więcej jedzenia, niż jest to konieczne. Potwierdza to niedawne badanie przeprowadzone przez Kantar Public na zlecenie aplikacji Too Good To Go. Badanie dotyczyło Wielkanocy, ale można założyć, że podobne wyniki dałby sondaż dotyczący Bożego Narodzenia. Z badania wynika, że aż 54 proc. mieszkańców Polski przyznaje, że po świętach zostaje im wiele jedzenia. Co dzieje się z tym jedzeniem? Często jest spożywane w ciągu kolejnych dni, ale niemal 40 proc. respondentów przyznaje, że wyrzuca jedzenie, głównie sałatkę jarzynową i pieczywo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skala tego zjawiska wzrasta zwłaszcza po okresie świątecznym. Wyrzucanie jedzenia powinno być jednak ostatecznością. Większość bożonarodzeniowych przysmaków można przechowywać przez dłuższy czas, pod warunkiem przestrzegania pewnych zasad.

Jak przechowywać świąteczne potrawy?

Większość potraw możemy przechowywać w lodówce przez kilka dni. Mowa tu o daniach, które nie nadają się do mrożenia, bo zawierają śmietanę lub majonez. Świetnym przykładem jest sałatka jarzynowa, która powinna być spożyta w ciągu 3-4 dni od przygotowania. Po tym czasie może stać się potencjalnym źródłem zatrucia pokarmowego.

Najlepszym wyborem jest szybkie zamrożenie dania. Dzięki temu możemy przedłużyć trwałość ryb - świeże mogą być przechowywane w zamrażalniku przez 2-3 miesiące, a smażone, pieczone lub przygotowane w inny sposób - nawet przez pół roku. Niestety, po rozmrożeniu mogą nie być już tak smaczne.

Sałatka jarzynowa nie powinna być mrożona
Sałatka jarzynowa nie powinna być mrożona© Adobe Stock

Jest jeszcze inny sposób na przechowywanie ryb. Umieść je w słoiku i zalej gorącą marynatą z wody, octu, przypraw oraz cukru. Będą dobre nawet przez kilka tygodni. Mrożenie dobrze sprawdzi się także w przypadku pierogów Jednak te świąteczne potrawy powinieneś najpierw całkiem wystudzić i wysuszyć, by się nie posklejały. Tak zamrożone pierogi mogą rozpadać się podczas gotowania.

Które świąteczne potrawy można mrozić?

Mrozić możesz też świąteczne zupy, na przykład grzybową czy barszcz czerwony, szczególnie gdy nie zostały zabarwione śmietaną. Dobrym pomysłem jest też zawekowanie ich – gorącą zupę przelej do słoików, szczelnie zakręcamy i obróć do góry dnem. Gdy wystygną, włóż do lodówki, gdzie mogą spędzić kilka tygodni, nie tracąc swoich walorów.

Ryby lubią mrożenie
Ryby lubią mrożenie© Adobe Stock

Mrożenie sprawdzi się również w przypadku bigosu czy kapusty z grzybami. Świąteczne mięsa czy wędliny mogą spędzić kilka dni w lodówce, najlepiej w pojemniku próżniowym, ograniczającym dopływ tlenu, dzięki czemu dłużej zachowają walory smakowe, a także nie będą podatne na rozwój bakterii. Dobrym rozwiązaniem jest także folia aluminiowa, która znakomicie izoluje owiniętą żywność i nie przepuszcza powietrza czy pary wodnej. Jednak nadaje się przede wszystkim do suchych produktów. Wilgotne mogą zapleśnieć.

Zamrażanie nieźle znoszą niektóre ciasta, np. sernik czy makowiec, które wcześniej należy owinąć folią spożywczą. Takiego przechowywania nie wymaga zaś piernik – wystarczy otulić go ściereczką i umieścić w chłodnym miejscu, by na długo zachował świeżość. Podobnie jak świąteczne pierniczki, zamknięte w szczelnym pojemniku.

Źródło artykułu:WP Kuchnia
Wybrane dla Ciebie