Umówiła się na randkę w ciemno. Zachowanie mężczyzny w lokalu ją rozwścieczyło
Restauracja, romantyczna kolacja i ich dwoje. Randka z nowo poznanym przez Internet mężczyzną miała być przyjemnym spotkaniem, być może początkiem czegoś większego, a zakończyła się jednym wielkim niezadowoleniem. Frustrację 24-letniej randkowiczki wzbudziło niezrozumiałe dla niej zachowanie mężczyzny. Mimo że okazał się dobrym rozmówcą, swoimi manierami zaprzepaścił szansę na kolejne spotkanie.
04.08.2023 17:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Miało być pięknie, a wyszło, jak wyszło. Randkowanie to obecnie sport wyczynowy albo przynajmniej bieg przez płotki. Pewna kobieta podzieliła się swoją historią na internetowym forum. Z poznanym w sieci mężczyzną umówiła się na spotkanie w restauracji. Opowiedziała o zjawisku, które stało się na tyle powszechne, że otrzymało swoją nazwę. I - co gorsza - ma się doskonale.
Pewna 24-letnia kobieta opowiedziała o tym, jak przebiegła jej randka. W poście opublikowanym na internetowym forum Reddit zaznaczyła, że z 32-letnim mężczyzną poznanym za pośrednictwem aplikacji umówiła się na mieście, w restauracji, którą sam wybrał. Z racji, że oboje pojawili się chwilę przed czasem, postanowili wpaść do pobliskiego baru na drinka. Tam 24-latka zaproponowała, że zapłaci rachunek, jednak towarzyszący jej 32-latek zaoponował, dodając, że będzie mogła zrewanżować się w restauracji.
Tam jednak doszło do - według relacji kobiety - niezręcznej sytuacji. Mężczyzna bowiem miał złożyć bardzo duże zamówienie, składające się z obfitego obiadu (kolacji) i wielu dodatków. Tak, jak umówili się wcześniej, za uiszczenie rachunku odpowiedzialna była kobieta. Postawa randkowicza mocno ją oburzyła, bo - jak sama komentuje - mężczyzna wszystko zaplanował, by najeść się na jej koszt.
Sneating - nowy trend wśród randkowiczów
Kobieta zdradziła, że postanowiła zakończyć znajomość już po pierwszym spotkaniu. Mężczyznę określiła jako dobrego rozmówcę, ale jego zachowanie w związku z rachunkiem wystraszyło ją na tyle, by zrezygnować z kolejnych spotkań. Kobieta dodaje, że jej partner zapłacił w barze około 45 funtów za drinki, podczas gdy ona wydała 70 funtów.
Zachowanie mężczyzny przypominać może tzw. sneating, czyli randkowanie z osobami, które umawiają się, tylko po to, by móc zjeść darmowy posiłek. Ten sposób spotkań wykorzystują zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Wychodzą do kawiarni czy restauracji, licząc, że druga osoba za nich zapłaci. To zjawisko narodziło się w dobie internatowych aplikacji, gdzie kolejnych randkowiczów można poznać w kilka minut.