W takiej wodzie gotuj pierogi. Inaczej się rozlecą i będą do wyrzucenia

Sekret idealnych pierogów tkwi nie tylko w farszu i cieście, ale przede wszystkim w sposobie ich gotowania. Wiele osób bez zastanowienia wrzuca te pyszne, polskie klasyki na wrzącą wodę, przekonanych o słuszności tej metody. Jednak, jak się okazuje, nawet w tak prostej czynności można popełnić błąd, który zniweczy cały trud włożony w ich przygotowanie. Jeśli chcesz, aby Twoje pierogi były sprężyste, miękkie i pełne smaku, musisz zwrócić szczególną uwagę na jedną, kluczową kwestię podczas ich gotowania.

W takiej wodzie gotuj pierogi. Inaczej się rozlecąW takiej wodzie gotuj pierogi. Inaczej się rozlecą
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Marcin Michałowski

Gotowanie pierogów wydaje się czynnością prostą i znaną każdemu, kto choć raz próbował swoich sił w kuchni. Wrzucamy pierogi do wrzącej wody, czekamy aż wypłyną, odcedzamy i gotowe. A jednak nawet w tej podstawowej czynności czai się wiele pułapek, które mogą skutkować rozlatującym się ciastem, rozmiękłym farszem i ogólnym fiaskiem kulinarnym. Kluczem do sukcesu jest nie tylko sam wrzątek, ale też odpowiednia ilość wody, temperatura oraz proporcje. Zobacz, jak naprawdę powinno wyglądać gotowanie pierogów, by zachowały idealny kształt, elastyczność i smak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Już nie jajeczna. Ta pasta kanapkowa to wysokobiałkowy hit na wiosenne śniadanie

Gotowanie pierogów: wrzątek to za mało – liczy się objętość wody i tempo gotowania

Każdy, kto zna podstawy kuchni, wie, że pierogi wrzuca się do wrzącej wody. Problem zaczyna się wtedy, gdy zapominamy, że sam wrzątek to nie wszystko. Jeżeli wrzucimy za dużo pierogów naraz do garnka, temperatura wody gwałtownie spadnie i proces gotowania przestanie przebiegać prawidłowo. Efekt? Ciasto stanie się gumowate, może się rozkleić, a nadzienie wypłynie na powierzchnię.

Aby tego uniknąć, należy zadbać o odpowiednie proporcje – najlepiej przyjąć, że na każde 100 gramów pierogów przypada pół litra wrzącej wody. Oznacza to, że jeśli wrzucamy 6 pierogów po około 40 gramów każdy, powinniśmy zagotować minimum 1,2 litra wody. W praktyce oznacza to gotowanie pierogów w dużym garnku – im większy, tym lepiej. Tylko w ten sposób zachowamy wysoką temperaturę wody nawet po dodaniu porcji pierogów.

Ile gotować pierogi, by były sprężyste i smaczne?

Gotowanie pierogów to nie tylko kwestia wrzątku, ale też odpowiedniego czasu. Zbyt krótki czas gotowania sprawi, że ciasto będzie surowe. Zbyt długi – że rozpadnie się w wodzie. Idealny czas gotowania to około 3 minuty od ponownego zagotowania wody po wrzuceniu pierogów. Jeśli farsz jest bardziej obfity lub pierogi są większe, warto ten czas wydłużyć do 5 minut, ale zawsze dobrze jest ugotować najpierw jedną sztukę testową i ocenić jej konsystencję.

Dobrym nawykiem jest też delikatne przemieszanie pierogów po wrzuceniu ich do wody – zapobiegnie to ich przywieraniu do dna garnka i do siebie nawzajem. Kiedy pierogi wypłyną na powierzchnię, nie oznacza to jeszcze końca gotowania – to dopiero znak, że możemy zacząć odliczać czas.

Czy dodawać olej do wody podczas gotowania pierogów?

To pytanie pojawia się niemal tak często, jak w przypadku makaronu. Choć wielu uważa, że tłuszcz zapobiega sklejaniu się pierogów, w rzeczywistości dodawanie oleju do wody podczas gotowania pierogów nie jest konieczne. Wystarczy odpowiednia ilość wody i lekkie zamieszanie, by uniknąć problemu. Natomiast po wyłowieniu pierogów warto skropić je odrobiną oleju – szczególnie jeśli planujemy ich przechowywanie w lodówce lub zamrażarce. Dzięki temu łatwiej będzie je potem odsmażyć lub podgrzać, bez ryzyka ich sklejenia.

Co więcej, taka technika pozwala ograniczyć ilość tłuszczu przy późniejszym podsmażaniu – wystarczy podgrzać je na suchej patelni, a będą równie chrupiące, a przy tym mniej kaloryczne.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Jesień rozpoczynam tymi burgerami. Na samą myśl ślinka cieknie
Jesień rozpoczynam tymi burgerami. Na samą myśl ślinka cieknie
Pierwszy raz jadłam we Włoszech. Polskie placki ziemniaczane nie mają szans
Pierwszy raz jadłam we Włoszech. Polskie placki ziemniaczane nie mają szans
Nie kupuję w sklepie, robię go sam. Jest bardzo smaczny i pełen wartości
Nie kupuję w sklepie, robię go sam. Jest bardzo smaczny i pełen wartości
Wlej do wody zanim zaczniesz gotować kukurydzę. Będzie dużo smaczniejsza niż z KFC
Wlej do wody zanim zaczniesz gotować kukurydzę. Będzie dużo smaczniejsza niż z KFC
Taki deser możesz jeść codziennie. Jego podstawą jest "złoto Inków"
Taki deser możesz jeść codziennie. Jego podstawą jest "złoto Inków"
Na piątek robię pulpety bez grama mięsa. Trudno o smaczniejszy obiad
Na piątek robię pulpety bez grama mięsa. Trudno o smaczniejszy obiad
Ania Starmach podaje placki ziemniaczane z takim gulaszem. Mięso jest tak miękkie, że rozpływa się w ustach
Ania Starmach podaje placki ziemniaczane z takim gulaszem. Mięso jest tak miękkie, że rozpływa się w ustach
Jarskie kotlety w kilka minut. Moje dziecko się nimi zajada, choć twierdzi, że warzywnych nie znosi
Jarskie kotlety w kilka minut. Moje dziecko się nimi zajada, choć twierdzi, że warzywnych nie znosi
Naleśniki po łotewsku to moje nowe odkrycie kulinarne. Smakują jak babcine racuchy
Naleśniki po łotewsku to moje nowe odkrycie kulinarne. Smakują jak babcine racuchy
Tyle soli sypię do kiszenia kapusty. Za każdym razem wychodzi idealna
Tyle soli sypię do kiszenia kapusty. Za każdym razem wychodzi idealna
Za komuny były hitem stołówek. Teraz możesz zrobić je w zdrowszej, lżejszej wersji
Za komuny były hitem stołówek. Teraz możesz zrobić je w zdrowszej, lżejszej wersji
O wiele lepsze od filetów z bułką tartą. Czeskie kotlety mają zaskakującą panierkę
O wiele lepsze od filetów z bułką tartą. Czeskie kotlety mają zaskakującą panierkę