Większość nie ma pojęcia. Jedno słowo i kasjer może anulować twoje zakupy
Płacisz gotówką w sklepie spożywczym? Uważaj na jedno słowo, które może sprawić, że wyjdziesz z niego bez zakupów. Takie sytuacje zdarzają się często, dlatego lepiej o tym pamiętać.
03.01.2024 08:53
Czy często odwiedzasz sklepy spożywcze? Bez względu na to, czy robisz zakupy regularnie czy też raz w tygodniu, warto wiedzieć, że płacenie gotówką może skrywać pewne pułapki. Sprawdź, dlaczego jedno pytanie kasjera może wprowadzić nieoczekiwane zmiany w twoich zakupach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy kasjer może anulować twoje zakupy?
Każdy z nas doświadczył chwili, gdy kasjer pyta: "Czy mogę być winny grosika?". Choć brzmi to niewinnie, odpowiedź na to pytanie może mieć wpływ na całą transakcję zakupową. Dowiedz się, jakie prawa przysługują kasjerowi i czy może odmówić Ci zakupów z powodu niewydania reszty.
Pytanie kasjera o możliwość niewydania grosika może wydawać się niewinne, jednak w praktyce może prowadzić do nieprzewidzianych konsekwencji. Okazuje się, że zgodnie z prawem kasjer nie ma obowiązku wydania reszty.
Brak reszty i brak zakupów
Najważniejsze jest to, że żaden przepis nie zobowiązuje kasjera do wydania reszty. Odpowiadając na pytanie o niewydanie grosika, klient może zostać z niczym. Kasjer, zgodnie z prawem, może odmówić wydania towaru i unieważnić transakcję. Jednak aby to uczynić, musi odpowiednio uzasadnić swoją decyzję. Błahe tłumaczenie może narazić go na karę grzywny w wysokości od kilkudziesięciu złotych do nawet 5 tysięcy złotych.
Jak uniknąć anulowania zakupów?
Aby uniknąć anulowania zakupów, warto przygotować sobie odpowiednią kwotę pieniędzy. Możesz również skorzystać z płatności bezgotówkowych. W takim przypadku nie musisz martwić się o resztę.
Pamiętaj, że odpowiedź na pytanie kasjera "Czy mogę być winny grosika?" może mieć duże konsekwencje. Jeśli nie chcesz ryzykować, że wyjdziesz ze sklepu bez zakupów, najlepiej jest mieć odliczoną kwotę pieniędzy lub zgodzić się na niewydanie reszty.