Zawody w jedzeniu kebabów. Ile udało się wcisnąć zwycięzcy?

W sobotę 22 lutego w Carat Kebab w Bydgoszczy odbyły się mistrzostwa w jedzeniu kebaba na czas. Zjechały drużyny z całej Polski, aby zmierzyć się z tym wyzwaniem. Do finału przeszły trzy dwuosobowe drużyny. Stanęły one do walki z kebabem-gigantem.

Mistrzostwa w jedzeniu kebaba odbyły się w BydgoszczyMistrzostwa w jedzeniu kebaba odbyły się w Bydgoszczy
Źródło zdjęć: © Pyszności
Anna Galuhn

To już druga edycja zawodów w Polsce. Pierwsze mistrzostwa w jedzeniu kebaba na czas odbyły się w Żyrardowie, zyskując spore grono fanów. Zawody cieszyły się dużym zainteresowaniem mediów i miłośników kebaba. Trzy drużyny, które najszybciej wyczyściły talerze, przeszły do finału. W ostatecznej rozgrywce musiały zmierzyć się z kebabem w niestandardowym rozmiarze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zawody w jedzeniu kebabów

Jak wyglądają zawody w jedzeniu kebaba?

Pierwszym etapem mistrzostw są eliminacje. Każda drużyna typuje jednego zawodnika, którego zadaniem jest zjedzenie klasycznego kebaba w jak najkrótszym czasie. Do finału przechodzą trzy drużyny z najlepszym czasem.

W zawodach mogą wziąć udział wszystkie osoby pełnoletnie, które wypełnią formularz zgłoszeniowy i wpłacą wpisowe w wysokości 150 złotych. Od organizatorów otrzymują konkursowe kebaby i napoje w trakcie rozgrywki.

Zawody w Bydgoszczy prowadził Mateusz Fornalski

Na mistrzostwa w Bydgoszczy zaproszono Mateusza Fornalskiego z Fornal TV, który od kilku lat tworzy content kulinarny na YouTubie i TikToku. Wcześniej tworzył filmiki o charakterze rozrywkowym, po czym przeszedł do testowania produktów spożywczych. Jego popularność zaczęła wzrastać po opublikowaniu "Wielkiego testu chipsów na ślepo". Film "Challenge 1-kilogramowy kapsalon vs. Fornal TV" obejrzało ponad 10 tys. osób.

Jak wyglądał finałowy kebab?

Na TikToku można obejrzeć relację z zawodów w Bydgoszczy. Porcje finałowych kebabów robią wrażenie. Jak mówi organizator, w środku znajduje się kilogram mięsa, kilogram frytek i kilogram warzyw. Po minach finalistów widać, że nawet dla nich zjedzenie takiej ilości jest wyzwaniem. Jednak w rezultacie to kebab został pokonany, a nie uczestnicy konkursu. Zwycięzcy podzielili się wygraną, czyli 2000 złotych.

W planach są kolejne edycje. Wszyscy, którzy chcą się zmierzyć z 3-kilogramowym kebabem, będą mogli spróbować swoich sił w Lubaniu, Wałbrzychu, Białymstoku, Świdnicy i Elblągu.

Wybrane dla Ciebie
To najlepsza sałatka andrzejkowa. Tylko nie pomijaj chrupiącego dodatku
To najlepsza sałatka andrzejkowa. Tylko nie pomijaj chrupiącego dodatku
Nie dodawaj od razu tych dwóch składników. Sałatka jarzynowa szybciej się popsuje
Nie dodawaj od razu tych dwóch składników. Sałatka jarzynowa szybciej się popsuje
Nie dodawaj tej przyprawy w proszku. Wiele osób popełnia błąd i potem grzaniec robi się mętny
Nie dodawaj tej przyprawy w proszku. Wiele osób popełnia błąd i potem grzaniec robi się mętny
Co roku na andrzejki robię panierowane kulki serowe. Goście wolą je bardziej niż lanie wosku
Co roku na andrzejki robię panierowane kulki serowe. Goście wolą je bardziej niż lanie wosku
Na andrzejki robię włoskie kulki z mięsem. Więcej sycących przekąsek nie trzeba
Na andrzejki robię włoskie kulki z mięsem. Więcej sycących przekąsek nie trzeba
Gdy portfel świeci pustkami, gotuję jajka i serwuje je w sosie koperkowym. To tanie, ale smaczne danie
Gdy portfel świeci pustkami, gotuję jajka i serwuje je w sosie koperkowym. To tanie, ale smaczne danie
Na obiad robię pierogi ruskie bez ciasta. Smak ten sam, a znacznie mniej roboty
Na obiad robię pierogi ruskie bez ciasta. Smak ten sam, a znacznie mniej roboty
Skórki z pomarańczy odkładam na zapas. Robię z nich pyszny dodatek w lekkim syropie
Skórki z pomarańczy odkładam na zapas. Robię z nich pyszny dodatek w lekkim syropie
W chłodne dni często robię te sycącą zupę. Rozgrzewa i nie potrzeba przy niej dwóch dań
W chłodne dni często robię te sycącą zupę. Rozgrzewa i nie potrzeba przy niej dwóch dań
Polędwiczki z włoskimi dodatkami. Świetne do ryżu i makaronu
Polędwiczki z włoskimi dodatkami. Świetne do ryżu i makaronu
Ten deser robię na pierwszą niedzielę adwentu. Nie muszę odpalać piekarnika
Ten deser robię na pierwszą niedzielę adwentu. Nie muszę odpalać piekarnika
W mroźne wieczory smakuje idealnie. Ta zupa to mój pewniak w okresie jesienno-zimowym
W mroźne wieczory smakuje idealnie. Ta zupa to mój pewniak w okresie jesienno-zimowym
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥