Ze zdrowego i niedocenianego mięsa robię pyszny gulasz. Sto razy lepszy niż węgierski
Królika zna się w Polsce głównie z babcinej kuchni. Dla jednych to sentyment, dla innych… temat pomijany. A szkoda, bo mięso królika to jedno z najzdrowszych mięs na świecie – lekkostrawne, delikatne i bogate w białko. Grecy od dawna to wiedzą. Dlatego stworzyli danie, które łączy to, co najlepsze: królika, aromatyczne przyprawy, słodycz cebuli i powolne duszenie. Nazywa się stifado – i potrafi rozbić bank, jeśli chodzi o smak.
W Polsce mięso królika wciąż kojarzy się głównie z dawną kuchnią – trochę zapomniane, trochę niedocenione. A szkoda, bo to jeden z najzdrowszych i najbardziej delikatnych rodzajów mięsa, jakie można podać na obiad. W Grecji królika traktuje się zupełnie inaczej, dlatego powstało stifado – gulasz inny niż wszystkie, pełen korzennych przypraw, słodkiej cebuli i głębokiego smaku. Brzmi egzotycznie? Spokojnie, zrobisz go bez problemu we własnej kuchni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gulaszowa z białą fasolą. Wyborna zupa, która syci i rozgrzewa
Czym właściwie jest stifado?
To tradycyjny grecki gulasz z mięsa (najczęściej królika, cielęciny lub wołowiny), duszony z dużą ilością drobnych cebulek, czerwonym winem, pomidorami i przyprawami. Pochodzi z Krety, ale znany jest w całej Grecji – każda rodzina ma na niego swój sposób.
W wersji z królikiem stifado smakuje wyjątkowo łagodnie i lekko. Mięso królika wchłania przyprawy jak gąbka, a długie duszenie sprawia, że niemal rozpływa się w ustach. To kuchnia, która nie potrzebuje sztuczek – liczy się jakość składników i czas.
Dlaczego warto postawić na królika?
- To mięso niskokaloryczne, idealne na lekką, ale sycącą kolację.
- Zawiera dużo białka, a mało tłuszczu – świetne dla sportowców i osób na diecie.
- Jest łatwostrawne, polecane dzieciom oraz seniorom.
- Naturalnie delikatne – nie wymaga długiego marynowania ani kombinacji.
Przepis na stifado z królika
Stifado to danie, które pokazuje, że kuchnia może być i zdrowa, i aromatyczna. Królik w tej wersji zupełnie nie przypomina "dania z przedszkola" – jest pełen głębokiego smaku, przypraw, i ma tę magię, której często brakuje szybkim potrawom. Warto przypomnieć sobie o tym mięsie i poznać je od greckiej strony. Bo może się okazać, że najlepszy gulasz... wcale nie pochodzi z Węgier.
Składniki:
- 1,5 kg królika (pokrojonego na części),
- 400 g drobnych cebulek (szalotki lub perłowe, obrane w całości),
- 400 g pomidorów z puszki (krojonych) lub świeżych (sparzonych i obranych),
- 200 ml czerwonego wina wytrawnego,
- 1 łyżka octu winnego lub balsamicznego,
- 3 ząbki czosnku (pokrojone w plasterki),
- 2 liście laurowe,
- 3 goździki,
- 1 laska cynamonu lub ½ łyżeczki mielonego,
- 4 łyżki oliwy z oliwek,
- sól i pieprz do smaku,
- 150 ml wody (opcjonalnie, do podlewania).
Sposób przygotowania:
- Kawałki królika doprawiam solą i pieprzem. Obsmażam na oliwie ze wszystkich stron, odkładam.
- Na tej samej oliwie podsmażam cebulki – tylko tyle, by lekko się zarumieniły.
- Dodaję czosnek, przyprawy, ocet i wino. Wrzucam mięso z powrotem do garnka, dodaję pomidory i trochę wody.
- Duszę pod przykryciem na małym ogniu przez około 1,5 godziny, aż mięso będzie miękkie, a sos gęsty i aromatyczny.
- Podaję z ziemniakami, ryżem lub świeżą bagietką.