Znany dietetyk o piciu wody z plastikowych butelek. "W końcu ktoś to powiedział"
O tym, że woda jest zdrowa, raczej nie należy nikogo przekonywać. A co w przypadku picia jej z plastikowej butelki, zwłaszcza podczas upałów? Na to pytanie odpowiedział dr Michał Wrzosek. Jego zdanie na ten temat raczej nie uszczęśliwi wszystkich.
12.06.2023 | aktual.: 13.06.2023 01:05
Mówi się, że w każdej legendzie jest ziarno prawdy. To porzekadło znajduje swoje uzasadnienie również w świecie kulinarnym i spożywczym. I chociaż często do rzeczywistości dodaje się nieco pikanterii, to sama podstawa bywa zasadna. Przykład? Mieszanie ogórków z pomidorami. Z jednej strony taka praktyka rzeczywiście ma "szkodliwy wpływ", bo askorbinoza z ogórka utlenia witaminę C z pomidora. Z drugiej, rzekome właściwości toksyczne, a nawet śmiertelne takich sałatek, są kompletną przesadą.
Inną popularną na płaszczyźnie spożywczej hipotezą jest to, że woda z plastikowej butelki nabiera szkodliwych właściwości. Ten temat wraca niczym bumerang każdego lata, kiedy temperatury są najwyższe. Ile prawdy jest w tym podejrzeniu? Na to pytanie odpowiedział dr Michał Wrzosek, trener sportowy i dietetyk kliniczny. Fachowiec dokładnie opisał to, co dzieje się podczas upałów z plastikowymi butelkami.
Czy woda z plastiku szkodzi?
Jeśli uważasz, że procesy chemiczne nie mają żadnego wpływu na smak i jakość picia, to powiedz to tym, którzy zauważyli, że napoje gazowane z puszki smakują inaczej, niż z butelki. Ta kwestia została już wyjaśniona przez naukowców (więcej o niej przeczytasz tutaj), a rozwiązanie rzeczywiście zahaczało o średniozaawansowaną chemię. Okazuje się, że w przypadku wody z plastiku również dochodzi do pewnych następstw i wpływu materiału na ciecz.
Kiedy już się wydawało, że Michał Wrzosek potwierdził prawdziwość legendy o szkodliwości picia wody z butelki, nagle padło z jego ust krótkie wyjaśnienie:
Wniosek dietetyka jest prosty: woda z plastiku jest bezpieczna i możesz ją śmiało pić. Śledzący Wrzoska internauci ewidentnie poczuli nagle ulgę nie do opisania.
A ty jak się czujesz z rozwikłaniem tej legendy? A może dalej nie dowierzasz?