Ulubiony fast food Polaków w zupełnie nowej odsłonie. Smakuje wyśmienicie
Kotlet z mielonej wołowiny, skrywający się z chrupiącej bułce, to bez wątpienia jedno z najpopularniejszych dań typu fast food. A gdyby wykorzystać go trochę inaczej, na przykład jako składnik pysznej i prostej w przygotowaniu zupy? Efekt może okazać się naprawdę spektakularny… Oto zupa hamburgerowa.
09.04.2023 20:29
Nikogo chyba nie zdziwi, że receptura tego przysmaku narodziła się w Stanach Zjednoczonych. To właśnie za oceanem od dziesięcioleci szczególnie chętnie jada się hamburgery, zarówno w barach czy restauracjach, jak i domach, w trakcie uwielbianych przez Amerykanów przyjęć na świeżym powietrzu, oczywiście przy grillu.
Kariera kotletów rozpoczęła się w XIX wieku, za sprawą licznie przybywających emigrantów z Niemiec, między innym z Hamburga, którzy przywozili ze sobą przepisy na ulubione dania, w tym befsztyk z siekanej wołowiny, nazwany później hamburger steak.
Czasami jadali go między kromkami podpieczonego chleba i prawdopodobnie ten sposób konsumpcji stał się inspiracją dla znanego dziś hamburgera. Twórcą kultowej kanapki był prawdopodobnie Fletcher Davis, właściciel baru w Teksasie, który w latach 80. XIX wieku zaczął sprzedawać bułki z kotletem wołowym, cebulą bermudzką i musztardą. Specjał zaserwował także podczas Wystawy Światowej w St. Louis w 1904 r., gdzie hamburger odniósł wielki sukces, a z czasem upowszechnił się w innych zakątkach Stanów Zjednoczonych, później stając się przysmakiem globalnym.
Dziś jest przyrządzany w rozmaitych odsłonach, w wielu amerykańskich domach spożywa się m.in. zupę hamburgerową, które ważny składnik stanowi właśnie mielona wołowina. Potrawa na pewno zasmakuje również Polakom, rozmiłowanym w smacznych i treściwych zupach.
Wołowina – wartości odżywcze
Nazwa zupy nie jest przypadkowa, ponieważ obowiązkowym dodatkiem jest mielona wołowina, czyli mięso wykorzystywane do przyrządzania tradycyjnego hamburgera.
To produkt o sporych wartościach odżywczych, m.in. dostarczający solidnej porcji wysokowartościowego i łatwo przyswajalnego białka – w jego składzie znajdziemy wszystkie niezbędne aminokwasy egzogenne, których organizm człowieka nie wytwarza samodzielnie, dlatego muszą być dostarczane wraz z pokarmem.
Wołowina zawiera sporo kolagenu, czyi podstawowego komponentu tkanki łącznej, niezbędnego do utrzymania dobrej kondycji stawów oraz stanu włosów, skóry czy paznokci. Ten gatunek mięsa dostarcza również witamin z grupy B, w tym witaminy B6 (usprawnia metabolizm, magazynuje zasoby energii, poprawia odporność i funkcjonowanie układu nerwowego) oraz witaminy B12 (przeciwdziała niedokrwistości).
W wołowinie nie brakuje dobrze przyswajalnego żelaza (główny składnik hemoglobiny, niezbędny do transportu tlenu we krwi i biorący udział w syntezie DNA, jego niedobór prowadzi m.in. do anemii, zmęczenia, obniżenia odporności organizmu), cynku (wzmacnia system immunologiczny, poprawia stan włosów i paznokci) oraz selenu – jednego z najważniejszych antyoksydantów, niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania systemu odpornościowego.
Wołowina nie jest mięsem zbyt tłustym, ale zawiera sporo sprzężonego kwasu linolowego (CLA), który pomaga oczyszczać organizm z toksyn, redukować tkankę tłuszczową oraz zapobiegać miażdżycy i innym chorobom układu krwionośnego.
Zupa hamburgerowa - przepis
Zaczynamy od podsmażenia na oliwie cebuli (posiekanej w drobną kostkę), dwóch marchewek (pokrojonych w cienkie plasterki) oraz czterech łodyg selera naciowego (także pokrojonych w plasterki). Gdy warzywa zmiękną, dodajemy mieloną wołowinę (kilogram), smażymy, aż mięso stanie się złotobrązowe.
Następnie wszystko przekładamy do garnka. Dodajemy pokrojone pomidory (dwie puszki), pokrojone w kostkę ziemniaki (2-3 duże sztuki), posiekany czosnek (3-4 ząbki) i koncentrat pomidorowy (2 łyżki). Dolewamy bulion wołowy, własnej roboty lub sklepowy (8 szklanek). Doprawiamy suszonymi przyprawami (bazylią, oregano, tymiankiem i majerankiem) oraz solą i pieprzem.
Doprowadzamy zupę do wrzenia, po czym zmniejszamy ogień i gotujemy przez około pół godziny, aż do zmięknięcia ziemniaków. Podajemy z posiekaną natką pietruszki i świeżym pieczywem (Amerykanie lubią go posmarować masłem czosnkowym).
Zupa hamburgerowa najlepiej smakuje dzień po przygotowaniu, należy ją przechowywać w lodówce, w szczelnym pojemniku.
Zobacz na naszym kanale YouTube, jak zrobić sakiewki schabowe z pieczarkami w sosie własnym: